Ruszył proces Tadeusza Rydzyka. Manifestacja przed sądem
-
Tadeusz Rydzyk stanął dziś przed sądem w Toruniu. Chodzi o proces wytoczony przez organizację Watchdog Polska
-
Rydzyk oraz inni członkowie zarządu Lux Veritatis oskarżani są o nieujawnienie informacji publicznych dotyczących ilości i sposobu rozdysponowania środków pienięznych przekazanych przez polski rząd i inne publiczne instytucje
-
Przed toruńskim sądem zgromadziła się grupa osób, manifestujących swój sprzeciw wobec działalności Tadeusza Rydzyka
Przed toruńskim sądem pojawiła się grupa demonstrantów chcących wyrazić sprzeciw wobec działalności Tadeusza Rydzyka.
Tadeusz Rydzyk ostatecznie stanął przed sądem
Tadeusz Rydzyk został oskarżony o nieujawnienie informacji dotyczących dotacji finansowych, jakie otrzymać miał od polskiego rządu oraz innych instytucji publicznych . Pozew w sprawie wytoczyła organizacja Watchdog Polska , znana już wcześniej z postawienia podobnego rodzaju zarzutów m.in. Wiośnie Roberta Biedronia.
Głównymi oskarżonymi są członkowie zarządu fundacji Lux Veritatis - o. Tadeusz Rydzyk, o. Jan Król oraz Lidia Kochanowicz-Mańk . To jednak toruński redemptorysta, jako prezes zarządu może ponieść najpoważniejsze konsekwencje z całej trójki.
Sprawa dotyczy środków, jakie na rzecz fundacji przekazane zostały w latach 2008-2016 . Mimo wielokrotnych prób podejmowanych przez Watchdog Polska w celu pozyskania informacji na temat ilości oraz sposobu rozdysponowania środków, Rydzyk konsekwentnie odmawiać miał współpracy z organizacją .
Pierwotnie proces zaplanowany został na 9 kwietnia, ale żaden z członków zarządu nie zdecydował się stawić na sali sądowej . Sprawa została zatem odroczona do 29 kwietnia. Dziś Tadeusz Rydzyk zdecydował się ostatecznie stanąć przed wymiarem sprawiedliwości .
Dyrektor Radia Maryja się tłumaczy
Proces odbywa się w Warszawie, jednak zeznania Tadeusza Rydzyka rejestrowane będą w formie wideo z toruńskiego sądu . Pod budynkiem na prezesa zarządu Lux Veritatis czekała już grupa demonstrantów wykrzykujących hasła niezgody wobec działalności oskarżonego.
Obrona twierdzi, że w procederze jakiego dopuścić miał się zarząd fundacji, nikt nie został poszkodowany , nie ma więc ofiar.
- Istnieją pewnego rodzaju typy przestępstw, gdzie pokrzywdzony nie istnieje z założenia - powiedział cytowany przez TVN24 pełnomocnik zarządu fundacji Maciej Zaborowski - Tak jak chociażby w przypadku składania fałszywych zeznań. W tym przestępstwie nie ma pokrzywdzonego - naszym zdaniem i w naszej ocenie - dodał.
Prawnik stwierdził również, że wyraża nadzieję na mediacje między stronami , które z pewnością doprowadzić mogą do porozumienia.
- Pamiętajmy o tym, że interes, jeżeli w tej sprawie jakiś istnieje, a tak przez oskarżyciela jest przedstawiony, to jest ujawnienie określonych informacji - stwierdził Zaborowski - Więc jeżeli strony dojdą do porozumienia i będą taką możliwość widziały, to warto, by takie rozmowy się odbyły .
Źródło: tvn24.pl
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Krystyna Pawłowicz na niepublikowanym wcześniej zdjęciu z młodości
-
Grzegorz Markowski poinformował o złym stanie zdrowia. Reszta zespołu odpowiada
undefined