wtv.pl > Polityka > Córka Romana Giertycha miała być przez wiele godzin przesłuchiwana. Powód zastanawia
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:28

Córka Romana Giertycha miała być przez wiele godzin przesłuchiwana. Powód zastanawia

wtv
WTV.pl
  • Roman Giertych i jego rodzina wciąż nie zakończyli batalii z CBA.

  • Ostatni wniosek dotyczący zatrzymania Giertycha oraz pozbawienia go uprawnień zawodowych oddalił sąd w Poznaniu.

  • Prokuratura wciąż szuka jednak haków na adwokata.

  • Jak poinformował Giertych, prokuratorzy przez wiele godzin przesłuchiwali jego córkę w sprawie rzekomego zniesławienia funkcjonariuszy CBA przez jej ojca.

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie ustępuje. Czy sprawa będzie miała dalszy ciąg?

CBA zrobi wszystko, by upolować Giertycha. Teraz przesłuchało jego córkę

Sprawa pomiędzy Romanem Giertychem i CBA się nie kończy. Były adwokat wciąż musi zmagać się z piętrzącymi oskarżeniami płynącymi od państwowych służb. Prokuratura nie ustępuje w wysiłkach i rzuca adwokatowi kolejne kłody pod nogi.

Tym razem w sprawę wmieszano jego córkę. Chodzi zapewne o ostre słowa Giertycha i jego żony dotyczące działań CBA podczas przeszukania ich domu. Maria Giertych, dziecko prawniczego małżeństwa, twierdziła wcześniej w mediach, że w zachowaniu funkcjonariuszy nie widziała większych nieprawidłowości w stosunku do niej. 

Giertych wyciągał jednak sporo nadużyć związanych z działaniami państwowych służb. Jedną z najważniejszych była kwestia jego przesłuchania w momencie, w którym pozostawał nieprzytomny oraz próba postawienia mu w tym stanie zarzutów

Sąd w Poznaniu uchylił środki zapobiegawcze zastosowane wobec Romana Giertycha - m. in. zakaz wykonywania zawodu. Giertych nie był już dłużej podejrzanym w sprawie nieprawidłowości w spółce Polnord. Może się jednak okazać, że chodzi o coś więcej.

Niedawno wypłynęły taśmy związane z rzekomymi działaniami korupcyjnymi byłego posła PiS Adama Hofmana, który miał próbować namówić Leszka C., oskarżonego w sprawie o nielegalne działania w Polnordzie oraz klienta Giertycha, do zakupu stacji TVN. Nie wiadomo, czy Giertych nie jest w posiadaniu większej liczby podobnych „haków” na obóz rządzący. 

- Wczoraj moja córka Maria była przez wiele godzin przesłuchiwana przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w sprawie... rzekomego zniesławienia jakiego w mediach miałem się dopuścić przeciwko szlachetnym agentom CBA (212 kk) - napisał na swoim Twitterze Giertych, tłumacząc, że być może będzie ścigany z paragrafu 212 kodeksu karnego. 

Jaki cel postawiło sobie CBA?

Wielogodzinne przesłuchanie w sprawie tak błahej jak zniesławienie, jest sygnałem dla Giertycha, że teraz ucierpieć może jego rodzina - i nie będzie to zaprawiona w bojach sądowych i prawnych żona Barbara, ale najbardziej czuły punkt rodziny, czyli ich córka, Maria. 

To oznacza dla Giertychów batalię z kolejnymi oskarżeniami płynącymi od strony obozu rządzącego. Prokuratura znajdująca się w rękach Zbigniewa Ziobry działa tak, jak chce minister sprawiedliwości. Pytanie, czy wprawne działania adwokackiego małżeństwa nie pokrzyżują jego planów. 

Teraz czas na kolejne działania ze strony prokuratury - być może niedługo dowiemy się nieco więcej o całej sprawie.

źródło: [Twitter/GiertychRoman]