Przestępcy podszyli się pod numer ING. Bank: Słabe strony technologii
Na wyświetlaczu smartfona klientki ING Banku Śląskiego pojawił się numer infolinii sieci. Do kobiety telefonowali jednak oszuści, którzy podszywali się pod pracowników spółki. Komentując sytuację, bank wspomina wady technologii.
Niebezpieczeństwo wynikające z reagowania na fałszywe wiadomości SMS czy e-mail , nagminnie rozsyłane przez cyberprzestępców, przeniknęło do świadomości znacznej części konsumentów. Dotychczas podejrzeń nie budziły jednak telefony od pracowników banku .
Historia klientki ING Banku Śląskiego pokazuje jednak, że pojawiający się na naszym wyświetlaczu numer infolinii spółki, w której mamy konto , również może wiązać się z pewnym ryzykiem.
Podszyli się pod numer banku
Kobieta opisała sytuację w mediach społecznościowych. We wpisie, który został już usunięty, wskazała, że w minionych dniach zadzwoniła do niej osoba podająca się za pracownika banku . Wiarygodności sytuacji dodawała nazwa ING, która pojawiła się w smartfonie .
Kobieta została poinformowana o próbie włamania na konto . Oszust odesłał ją do swego współpracownika, rzekomego członka obsługi technicznej , który polecił klientce instalację specjalnego oprogramowania .
Mimo obaw kobieta finalnie pobrała aplikację mającą pomóc w sprawdzeniu, czy jej telefon nie został zainfekowany.
Jednocześnie otrzymała SMS informujący o zmianie limitów dla transakcji BLIK . Wówczas, jak przyznała, w jej głowie zapaliła się czerwona lampka. Kobieta raz jeszcze zadzwoniła na numer banku. Tym razem telefon odebrał rzeczywisty pracownik ING, który pomógł klientce zablokować konto.
ING tłumaczy
O budzącą niepokój sytuację bank postanowił zapytać portal money.pl. W rozmowie z serwisem przedstawiciele ING BŚ podkreślili, że oszuści wykorzystali "słabe strony technologii biorącej udział w połączeniu" , dzięki czemu podszyli się pod dowolny numer.
Magdalena Ostrowska, Starsza Menedżerka ds. Komunikacji banku, zapewniła, że s ieć stale usprawnia system przeciwdziałania cyberprzestępstwom .
Dodała, że klient nie powinien kontynuować rozmowy, jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości co do dzwoniącego. Zaznaczyła, że banki nigdy nie proszą klientów o podanie loginów, haseł czy instalacje oprogramowania .
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
-
Te zmiany dotkną każdego Polaka. Od nowego roku za śmieci możemy zapłacić mniej
-
Jarosław Kaczyński myśli, jak ponownie utworzyć stabilną większość w Sejmie. Do kogo się zwróci?
-
Małopolska. Do mieszkańców najmniej wyszczepionych gmin zostaną wysłane listy
źródło: wtv.pl, money.pl