Protest pod biurem TVP w Lublinie. Interweniowała ochrona i policja
W trakcie Sejmowej awantury w sprawie wotum nieufności dla Przemysława Czarnka, dwóch działaczy młodzieżowych ruszyło pod siedzibę TVP. Ochrona natychmiast wezwała policję.
21 lipca po godzinie 18:00 koordynator powiatowy Wiosny, Hubert Znajomski, wraz z członkiem Nowej Lewicy stanął pod lubelskim oddziałem TVP .
- Kilka godzin temu Lewica ogłosiła, że zebrała razem z Akcją Demokracją 100 tysięcy podpisów pod obywatelskim wotum nieufności - relacjonował Znajomski.
Stanęli pod biurem TVP. Policja stanęła po ich stronie
W trakcie sejmowej awantury działacze, przy użyciu kredy, narysowali tęczę na chodniku. Umieścili na niej napis "Czarnek OUT".
Inicjatorzy akcji zostali zatrzymani przez ochronę TVP, a następnie czekali na przyjazd policji.
- Nic wielkiego się nie stało. Policja stanęła po naszej stronie. Próbowałem wytłumaczyć ochroniarzom, że nie uszkodziliśmy mienia, bo jest to zwykła kreda, którą zmyje deszcz - wskazał Znajomski.
Ochroniarze mieli wyjaśnić, że decyzję o wezwaniu policji mieli podjąć ich przełożeni.
- Tak tęcza bulwersuje telewizję publiczną. Najpierw akcja z Karin Ann, teraz to. Policja naprawdę nie ma nic lepszego do roboty - komentuje członek Wiosny.
Poniższe zdjęcia zostały wykonane przez Huberta Znajomskiego.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Nowy RPO już podpadł Krystynie Pawłowicz. Wymowny wpis na Twitterze
-
Telefon się urywa, ale śladów nie ma. Jacek Jaworek nadal na wolności
-
Msza w intencji oskarżanego o wykorzystywanie dzieci duchownego
Źródło: wtv.pl Źródło zdjęcia głównego: Hubert Znajomski