Policja użyła siły w trakcie protestu pod Sejmem
Protest ruszył po godzinie 17. Pod Sejmem zaczęła zbierać się grupa kilkudziesięciu osób związanych z organizacjami obywatelskimi. Policja szczelnie ogrodziła Sejm barierkami i dwoma kordonami. Początkowo nic nie wskazywało na eskalację napięcia. Wylegitymowano kilka osób. Jedną zatrzymano, jednak prędko wypuszczono na wolność.
Policja użyła siły. Niepokojące sceny na proteście. Wszystko się nagrało
Około 20 minut temu, podczas całego zamieszania funkcjonariusz policji wskazał, że mężczyzna popełnił wykroczenie, jednak odmówił okazania dokumentu tożsamości. W ciągu chwili doszło do ujęcia, w wyniku którego mężczyzna został powalony na ziemię. Momentalnie wokół niego ustawili się uczestnicy protestu. Doszło do przebicia kordonu. Zgromadzeni usiedli wokół osoby, którą próbowano zatrzymać. W ciągu sekundy doszło do bijatyki i szarpaniny.
Następnie jedna z kobiet została zamknięta w kordonie, co wywołało natychmiastową reakcję protestujących. Momentalnie na nagraniach słychać, dosłownie, wycie z bólu. Babcia Kasia, gdy usłyszała wrzaski, wdała się w szarpaninę, a ostatecznie uderzyła funkcjonariusza megafonem.
- Chcieliśmy się rozchodzić. Rzuciłyśmy hasło, że idziemy do domów. Dwie osoby zostały wywiezione na jakiś komisariat - informowała Oko.press jedna z uczestniczek akcji. Jak się okazuje, zatrzymana dziewczyna już wcześniej miała mieć wykręconą rękę w nadgarstku w wyniku przepychanki z funkcjonariuszami.
Protestujący skandowali "Siad, waruj i nie pałuj", "Zdejmuj orła, nałóż kaczkę" oraz "Zdejmij mundur, przeproś matkę". Obecnie zgromadzenie przeniesie się pod komendę policji, by okazać solidarność z zatrzymanymi. Pikieta ma trwać tak długo, aż dwie osoby nie zostaną zwolnione z komendy.
Celem przedsięwzięcia było okazanie sprzeciwu wobec kandydatury Bartłomieja Wróblewskiego, a także wyroku Trybunału Konstytucyjnego , zgodnie z którym Adam Bodnar nie może pełnić obowiązków Rzecznika Praw Obywatelskich po upływie kadencji.
Na miejscu mogliśmy dostrzec między innymi Martę Lempart oraz Babcię Kasię.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Prof. Simon o tym, co miało się dziać na uczelni o. Rydzyka: To jest szkodliwe społecznie
-
Marian Lichtman miał zostać wyproszony z pogrzebu Krzysztofa Krawczyka
Źródło: [Facebook Oko.press]