Ujawniono ostatnią notatkę Pawła Adamowicza. Poruszające
O godzinie 20, w niedzielę 13 stycznia 2019, na scenie finału WOŚP w Gdańsku pojawił się prezydent miasta Paweł Adamowicz , dziękując zgromadzonym za udział w wydarzeniu i podkreślając wagę każdego datku.
- Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję, bo – na ulicach, placach Gdańska – wrzucaliście pieniądze, byliście wolontariuszami. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem . Jesteście kochani. Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie - mówił prezydent Gdańska.
Tuż po tych słowach Paweł Adamowicz został dźgnięty nożem przez 27-letniego Stefana W. - Siedziałem niewinny w więzieniu . Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz - zdążył jeszcze wykrzyczeć napastnik.
Prezydent Gdańska trafił z ciężkimi obrażeniami narządów wewnętrznych do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Gdańsku, gdzie zmarł kolejnego dnia pomimo przeprowadzenia wielogodzinnej operacji . Paweł Adamowicz został pochowany w Bazylice Mariackiej.
W toku śledztwa wszczętego po tragedii wyszło na jaw, że sprawca zamachu na życie Pawła Adamowicz zaledwie miesiąc wcześniej wyszedł z więzienia , gdzie odsiadywał wyrok za napady na placówki bankowe . Pomimo sygnałów wskazujących na to, że po wyjściu z więzienia może być niebezpieczny dla otoczenia, nie został objęty dozorem policyjnym.
Kalendarz Pawła Adamowicza
Reporterom "Faktu" udało się dotrzeć do kartki z kalendarza prezydenta Gdańska , która pokazuje, jak bardzo Paweł Adamowicz zaangażowany był w akcje charytatywne organizowane w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Z kartki wynika, że od godziny 14 do 16 prezydent Gdańska miał uczestniczyć w zbiórce pieniędzy dla WOŚP. Następnie o godzinie 17 miał się spotkać z gdańskim radnym Piotrem Dzikiem. Na godzinę 18 Paweł Adamowicz zaplanował uczestnictwo w demonstracji w obronie niezawisłości sędziów przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.
Jeszcze przed godziną 20 Adamowicz znów miał jednak dołączyć do WOŚP, biorąc udział w akcji "Światełko do nieba" na scenie przy Targu Węglowym w Gdańsku. To właśnie wtedy doszło do zamachu. Pokłosiem tragedii były odbywające się w całej Polsce protesty pod hasłem "Stop nienawiści".
Zaczęto także przypominać niepokojące incydenty poprzedzające zamach na życie prezydenta Pawła Adamowicza takie jak wystawienie mu - oraz 11 innym prezydentom miast - przez Młodzież Wszechpolską " politycznego aktu zgonu ".
Źródło: o2.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
