O. Rydzyk napisał list, wyliczając swe zasługi. "Mieszkamy w klasztorze, nie pobieramy żadnej pensji"
-
Tadeusz Rydzyk trafił przed sąd w wyniku subsydiarnego aktu oskarżenia ze strony aktywistów Watchdog Polska. Redemptoryście oraz innym przedstawicielom jego fundacji zarzuca się przekroczenie uprawnień (art. 231 KK), a także naruszenie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej
-
Społecznicy w 2016 roku skierowali wniosek do Fundacji Lux Veritatis. Zażądano wyjaśnienia, w jaki sposób wydano pieniądze przyznane organizacji w formie rządowych dotacji. Oskarżający deklarują, że do dziś nie otrzymali wyczerpującej odpowiedzi
-
Dziś kapłan prosił o interwencję prezydenta. Mówił też o 53 tysiącach artykułów prasowych, nadających się do złożenia pozwów o pomówienie i naruszenie dóbr osobistych
Tadeusz Rydzyk za pośrednictwem Radia Maryja wydał ważny komunikat do całej wspólnoty wiernych, zrzeszonych wokół rozgłośni. Przypomniał o początkach istnienia medium, które już w latach 90. miało zmagać się z problemami. Co ciekawe, duchowny poinformował, iż od czerwca 1997 roku rozpoczął gromadzenie artykułów prasowych na temat swój i swojego projektu.
Tadeusz Rydzyk przerwał milczenie. Przed procesem odniósł się do zarzutów Watchdog Polska
" Obecnie w naszym archiwum wycinków znajduje się ponad 53 tysiące artykułów i prawie wszystkie są negatywne, nadające się do sądu " - ujawnił, oskarżając wielonakładowe pisma o kłamstwa, oszczerstwa, kpiny i wyśmiewanie. " Rodzina Radia Maryja pamięta, jak walczyliśmy o częstotliwości dla Radia, a później o miejsce na multipleksie dla Telewizji Trwam " - wspominał dawne czasy.
Następnie Tadeusz Rydzyk wprost odniósł się do działań Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Weług toruńskiego redemptorysty mowa jest bowiem o nękaniu ze strony organizacji finansowanej przez niepolskie grupy. Zarzucono kierowanie ataków przez organizacje niesprzyjające Kościołowi katolickiemu. " One nie tylko nas nękają, wręcz dążą do zamknięcia nam ust, czego dowodem jest zażądanie przejęcia tzw. zabezpieczenia naszych komputerów, telefonów, wszystkiego " - przekonywał, cytowany przez Radio Maryja.
Ojciec Rydzyk stawia sprawę wprost. Jego zdaniem Watchdog Polska ma dążyć do całkowitego zablokowania działalności katolickich mediów w Polsce. " Chodzi zatem o zlikwidowanie Radia Maryja i dzieł, które z niego wyrosły. Po raz kolejny doświadczamy, że jesteśmy prześladowani " - komentował, wyrażając ubolewanie z powodu "ataków" na członków zarządu Fundacji. Mowa o Lidii Kochanowskiej-Mańcz oraz o Janie Królu. " Przepraszam wszystkich, którzy cierpią przez to, że istnieje Radio Maryja i TV Trwam " - wskazał.
Tadeusz Rydzyk podziękował rodzinie Radia Maryja oraz prawicowym publicystom za "służenie Ewangelii" oraz nagłaśnianie "skandalicznych" działań grupy. Zapewnił, że nie pobiera żadnej pensji za prowadzenie Lux Veritatis. " My, ojcowie redemptoryści, mieszkamy w klasztorze – jak wszyscy redemptoryści – nie pobieramy żadnej pensji " - przekonywał.
Co więcej, duszpasterz wskazał, że nie rozumie, "dlaczego ma się tłumaczyć siłom spoza Polski". Zasugerował Zjednoczonej Prawicy zajęcie się sprawą i okazanie solidarności z Radiem Maryja. Kapłan prosi o wyrażenie troski o Polskę i to, co polskie. " Proszę katolickich posłów, senatorów, profesorów, prawników, wszystkich zwykłych ludzi, aby zaczęli działać. Proszę także o modlitwę " - czytamy.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Niedzielski zapowiada: Lekarze będą dzwonić do niezaszczepionych seniorów
-
5-latek utonął po wpadnięciu do studzienki. Jest decyzja ws. urzędniczki
Źródło: [Radio Maryja]