Niebezpieczne ozdoby zagrażające dzieciom. Obi natychmiast wycofuje dwa produkty
Obi przyznaje się do błędu i umożliwia zwrot produktu bez paragonu.
Jeśli robiliście w ostatnim czasie zakupy w Obi, warto zapoznać się z wydanym przez sieć handlową komunikatem. Sklepy w całej Polsce zdecydowały się wycofać jeden z produktów, ma być on wyjątkowo niebezpieczny dla dzieci.
Niebezpieczna ozdoba w Obi
Informacje udostępnione na oficjalnej stronie popularnej sieci handlowej z pewnością wstrząsnęły rodzicami, którzy w ostatnim czasie zdecydowali się tam na zakupy . Wszystko w trosce o ich pociechy.
Wygląda bowiem na to, że na którymś z etapów kontroli produktów, które odnajdujemy na półkach sklepów w całej Polsce, doszło do zaniedbania . Do sprzedaży wprowadzony został bowiem niebezpieczny element zdobniczy, na pozór wyglądający całkiem niewinnie.
Chodzi o ozdobę mającą na celu podtrzymanie znajdującego się na stole obrusu . Tego typu dekoracje są w ostatnim czasie niezwykle popularne. W naszych domach coraz częściej pojawiają się uchwyty, dzięki którym mamy pewność, że okrycie stołu nie zsunie się i nie pozagina.
To właśnie jeden z tego typu produktów okazał się być wyjątkowo niebezpieczny dla naszych pociech . Sieć handlowa Obi na swojej oficjalnej stronie wyjaśnia przyczyny takiego stanu rzeczy.
Sieć handlowa przyjmuje zwroty
Co jest przyczyną wycofania produktu ze sklepów Obi w całej Polsce? Okazuje się, że nie spełnia on odpowiednich standardów. Po pierwsze, ozdoby są zbyt małe . Po drugie, nie posiadają odpowiednich ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa .
I wreszcie po trzecie, być może najważniejsze - bardzo przypominają owoce . Może zatem dojść do fatalnej pomyłki, wskutek czego nasze pociechy zdecydują się ugryźć lub zjeść tego rodzaju ozdobę. Tragedia czeka tuż za rogiem.
Niebezpieczne produkty zostały opatrzone następującymi numerami: nr art. dostawcy: F2640010; EAN 4007386127822, nr OBI 661382 oraz nr art. dostawcy: F2640009; EAN 4007386127815, nr OBI 661381 .
Obi poinformowało, że ozdoby można zwrócić w ich dowolnym sklepie na terenie całej Polski, otrzymamy wówczas równowartość zakupionego przez nas produktu. Co ważne, niewymagany jest paragon. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
O. Szustak ostro o Episkopacie: „Do k. nędzy, ręce mi opadają”. Abp Gądecki zaprasza go na rozmowę
-
Premier w końcu skomentował doniesienia ws. przestępstwa. "Nie ma we mnie niepokoju"
Źródło: Money.pl, Twitter.com, Obi.pl