Na Ziemię pospadały fragmenty chińskiej rakiety
Fragmenty największej chińskiej rakiety Long March 5B spadły do Oceanu Indyjskiego, wynika z doniesień chińskich kanałów informacyjnych. Zapewniono, że większość pozostałości tzw. Długiego Marszu została zniszczona w trakcie ponownego wejścia do atmosfery.
W sobotni wieczór świat obiegła wiadomość, według której wokół Ziemi orbitował ogromny komponent chińskiej rakiety Long March 5B . Jej fragmenty miały spaść na ziemie w niedzielę nad ranem czasu polskiego.
Powołujący się na dane Europejskiej Agencji Kosmicznej serwis radia RMF FM podawał, że pozostałości okrążają naszą planetę co półtorej godzin y i według obliczeń powinny ponownie wejść w ziemską atmosferę o 4:11 .
Pozostałości rakiety Long March 5B na ziemskiej orbicie
Wspomniany fragment waży od 17 do nawet 20 ton i mierzy 30 metrów . To główny człon rakiety wystrzelonej 29 kwietnia.
Choć zwyczajowo pierwszy człon odpada tuż po starcie, przez co jego spadek na ziemię nie wiąże się z niebezpieczeństwem, w przypadku Long March 5B nastąpiło to po wejściu na ziemską orbitę .
W efekcie przedmiot nadal krążył wokół naszej planety, stopniowo tracąc prędkość.
Wspomniany portal przypominał, że Long March 5B startował już w maju 2020 roku . Wówczas fragmenty rakiety spadły na terytorium Wybrzeża Kości Słoniowej . Miejscowe służby odnotowały wówczas zniszczenia kilku budynków. Nie stwierdzono jednak ofiar.
Fragmenty rakiety spadły do Oceanu Indyjskiego
Eksperci zapewniali, że tym razem prawdopodobieństwo, iż części chińskiej rakiety uderzą w zaludniony obszar, są niskie .
O godzinie 10:24 czasu pekińskiego fragmenty Long March 5B ponownie weszły w atmosferę, po czym wpadły do Oceanu Indyjskiego , w obszarze położonym na zachód od archipelagu Malediwów , podaje rmf24.pl.
Według informacji chińskiego biura inżynierii kosmicznej zdecydowana większość pozostałości rakiety spłonęła w naszej atmosferze .
W lipcu roku 1979 elementy stacji kosmicznej NASA Skylab spadły na teren Australii . Od tego momentu służby robią wszystko, by podobne niekontrolowane zdarzenia nie miały miejsca.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Nowy absurd u ks. Natanka. Za pokutę dostaje się anioła z chórów niebieskich
-
Niekończące się komentarze pod zdjęciem Zandberga. Poseł Lewicy: "Parówka nie zastąpi mózgu"
-
Aktorzy „Rancza” się pobili. Dużo nieprzyjemności: „Został uderzony”
źródło: rmf24.pl | PAP