Rusza proces Adamowicz. Mowa o nieprawidłowościach w zeznaniach podatkowych
-
22 lutego 2021 r. w Sądzie Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się proces Magdaleny Adamowicz
-
Wdowie po Pawle Adamowiczu zarzuca się, że w zeznaniach podatkowych 2011-2012 błędzie rozliczyła przychód z wynajmu mieszkań
-
Dodatkowo prokuratura wskazuje, że utajniono nawet 400 tys. złotych przychodu
-
Uszczuplenie podatku wynikające z tych czynów ma wynosić nawet 120 tys. złotych
-
Magdalena Adamowicz opublikowała oficjalne oświadczenie w tej sprawie, gdzie odrzuca wszelkie zarzucane jej czyny i mówi, że cieszy się, że sprawa trafiła wreszcie przed oblicze sądu
Przed gdańskim sądem ruszył dziś proces Magdaleny Adamowicz . Wdowa po prezydencie Pawle Adamowiczu oświadczyła, że cieszy się , że wreszcie się on rozpoczął. Stanowisko europosłanki w tej sprawie jest jasne. Apeluje do prokuratury, by ta przeprosiła jeszcze, kiedy nie jest to wymuszone wyrokiem sądowym.
Sąd Rejonowy w Gdańsku będzie badał, czy Magdalena Adamowicz wraz z zamordowanym mężem w latach 2011 i 2012 złożyła nieprawdziwe zeznania podatkowe . Prokuratura twierdzi, że utajniono łącznie 400 tys. dochodów .
O co dokładnie oskarżana jest Małgorzata Adamowicz?
Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu utrzymuje, że Magdalena Adamowicz i jej mąż w 2011 roku nie wykazali aż 300 tys. złotych dochodu , a w 2012 r. kwota utajnionego dochodu wynosić miała 100 tys. złotych .
Dodatkowo w zeznaniach podatkowych złożonych przez małżeństwo podane zostały błędne rozliczania w kwestii wynajmowanych przez nich mieszkań . Polsat News przekazuje, że w opinii śledczych zajmujących się sprawą Magdaleny Adamowicz uszczuplenie podatku w związku z tymi działaniami wynieść miało nawet 120 tys. złotych .
Sama oskarżona zdecydowała się na zamieszczenie specjalnego oświadczenia , gdzie odniosła się do rozpoczynającego procesu. Nie ukrywa, że cieszy się , że wreszcie sąd będzie mógł udowodnić, że stawiane jej zarzuty nie są prawdziwe . Europosłanka Koalicji Obywatelskiej ma swoją teorię, co do tego, dlaczego przez tyle lat kierowane w jej kierunku były fałszywe oskarżenia.
Magdalena Adamowicz odnosi się do zarzucanych jej czynów
- Szanowni Państwo, w poniedziałek rusza wyczekiwany przeze mnie proces. Wyczekiwany, bo tylko on może osuszyć bagno oszczerstw wylewanych na moją rodzinę od lat. Oszczerstw wylewanych w rządowych mediach na podstawie fałszywych przecieków z rządowej prokuratury - napisała na swojej oficjalnej stronie Magdalena Adamowicz.
Dodatkowo wdowa po Pawle Adamowiczu podkreśla, że skierowane pod jej adresem zarzuty to nic innego, jak działania władzy, której podległa jest prokuratura . Wskazuje, że zarzut o nierozliczaniu się z wynajmu mieszkań w jej przypadku jest zarzutem tylko, dlatego, że nosi nazwisko Adamowicz , a pozostałe 700 tys. obywateli bez problemu może rozliczać się na zasadzie ryczałtu . Magdalena Adamowicz zapewnia, że zawsze rozliczała się " 100 proc. przychodu z wynajmu, więc spór, jeśli jakikolwiek, dotyczy sposobu opodatkowania ".
- Po drugie, dla prokuratury było czymś nie do pomyślenia, że moi dziadkowie mogli darować pieniądze na edukację własnych wnuczek . [ ... ] prokuratura insynuuje, że moich nieżyjących dziadków nie było na to stać. Uznała tak wbrew licznym dokumentom, które bez cienia wątpliwości dowodzą czegoś odwrotnego. [ ... ] dopóki nie narazicie się władzy, możecie dalej przekazywać darowizny najbliższej rodzinie i nie musicie szukać dokumentów sprzed 80 lat o majątku Waszych dziadków - napisała w swoim oświadczeniu europosłanka Koalicji Obywatelskiej.
To jednak nie wszystko, Magdalena Adamowicz postanowiła zamieścić w oświadczeniu również apel do prokuratury , która skierowała do sądu akt oskarżenia z jej imieniem i nazwiskiem. Polityczka wskazała, że jest jeszcze czas by przeprosić .
"Będziecie wtedy spać spokojniej"
Sam akt oskarżenia przeciwko sobie Magdalena Adamowicz określany jest przez nią jako " to coś " i przekazuje, że sam prokurator zaznaczył, że jest to jedynie " zbiór przypuszczań bez żadnych dowodów ". Na sam koniec oświadczenia na swojej stronie europosłanka zwróciła się bezpośrednio do prokuratury , którą uważa za polityczny mechanizm służący obecnej władzy.
- Ja sugeruję prokuratorom: przeproście . Niech będą to zwykłe przeprosiny – nie w rodzaju tych, które są wymuszane wyrokami sądów, jak w przypadku TVP, a szczere, z własnej woli. Będziecie wtedy spać spokojniej - zakończyła Magdalena Adamowicz . Całość oświadczenia przeczytać można poniżej.
Źródło: adamowiczmagdalena.pl
Źródło: adamowiczmagdalena.pl
Zdjęcie wyróżniające pochodzi z oficjalnego kanału Magdaleny Adamowicz. Całość materiału znaleźć można pod adresem YouTube.com/Magdalena Adamowicz
Źródło: Poslat News / adamowiczmagdalena.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Turyści masowo bez maseczek. Prawie 300 mandatów zostało wypisanych przez policję w Zakopanem
-
Superniania mówi wprost: że nie chce księży w przestrzeni medialnej
-
Prokuratura Krajowa ws. "kłamstwa vatowskiego". Głośna sprawa
-