Lockdown w Australii. Ze sklepów w błyskawicznym tempie znika papier toaletowy i makaron
Australijczycy mieszkający w Sydney wykupują z supermarketów papier toaletowy, ryż i makaron. To efekt trwającego tam od soboty lockdownu spowodowanego wzrostem zakażeń wariantem Delta. Rząd apeluje o spokój.
Obrazki z Sydney przypominać mogą nasze własne sklepy po ogłoszeniu pierwszego lockdownu półtora roku temu.
Kto pierwszy, ten lepszy, czyli lockdown w Sydney
Gorączka zakupowa w największym mieście Australii. Po ogłoszeniu przez władze ścisłego lockdownu na terenie Sydney i w jego okolicach, mieszkańcy regionu ruszyli do sklepów, by zaopatrzyć się w najważniejsze produkty codziennego użytku.
W supermarketach w błyskawicznym tempie znikają produkty takie jak papier toaletowy, ryż, makaron i mięso. W jednej z sieci zdecydowano się wprowadzić limit dotyczący zakupu niektórych artykułów.
Premier stanu Nowa Południowa Walia zaapelowała do mieszkańców o niedokonywanie zakupów "w panice" . Spożywcze markety nie zostaną zamknięte, każdy będzie mógł więc odpowiednio zaopatrzyć się w dogodnym dla siebie czasie.
Prośby nie poskutkowały . Wiele ze sklepów w Sydney i okolicach już teraz świeci pustkami.
Wariant Delta nadciąga
Lockdown w Sydney obowiązuje od 26 czerwca i potrwa przynajmniej do 9 lipca . Władze zdecydowały się na tak radykalny krok po stwierdzeniu wzrastającej liczby przypadków nowego wariantu koronawirusa - Delta .
Mieszkańcom rejonu zakazano wyjeżdżania z miasta pod groźbami surowych kar. Naruszenie przepisu skutkować może pokaźną kwotą finansową , do 11 tys. dolarów australijskich.
W przypadku, gdy w "przyłapanym" aucie znajdować się będzie kilku pasażerów, kwota mandatu wzrosnąć może nawet do 55 tys. , a dodatkowo nałożona może zostać kara 6-miesięcznego pozbawienia wolności .
Minister zdrowia Brad Hazzard, zapowiedział, że policja została wyposażona w nowe technologie, które bez trudu umożliwią wytropienie rejestracji pojazdu, który przekroczy granice rejonu Sydney.
Koronawirus Delta zdążył już dotrzeć również do Polski . We wtorek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że w kraju wykryto już 90 przypadków zakażeń indyjskim wariantem.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
WHO apeluje o noszenie maseczek przez osoby zaszczepione. Zagrożenie kolejną falą koronawirusa?
-
Szczepionka na koronawirusa w formie sprayu do nosa? Trwają badania
źródło: wtv.pl, tvp.info, medonet.pl Zdjęcie ilustracyjne: Cold, Indrid/flickr.com