Internauci przypadkowo znaleźli w gazetce Lidla wyjątkowy przekaz. Coś przepięknego
Jest się z czego cieszyć! Możliwe, że za parę lat we wszystkich reklamach będzie to standardem.
Lidl przekazał coś wyjątkowego w swojej najnowszej gazetce
Zbliżają się święta. Ze względu na zwyczaje, jest to również wzmożony czas kupowania prezentów - także, a nawet w szczególności, dla dzieci. Przemysł zabawkowy od zawsze najlepiej radził sobie właśnie w okresie przedświątecznym, a wielość produktów do wyboru tylko podkreślała ten stan.
Jak można się również domyślić, przez wiele lat konkretne zabawki służyły konkretnym celom i płciom. Dziewczynki mogły bawić się w dom, dostając lalki, zestaw kuchenny i ewentualnie materiały plastyczne, zaś chłopcy głównie ograniczani byli do samochodów czy figurek postaci z seriali animowanych i gier. Czasy jednak się zmieniają i reklamodawcy oraz producenci zaczęli zauważać, że warto oddzielić zabawki od płci dzieci.
Zabawki przez lata miały swoje konkretne funkcje - lalki miały przystosować do opieki nad dziećmi, plastikowe zestawy kuchenne - uczyć gotowania, a klocki budować wyobraźnię i widzenie przestrzenne. Niegdyś konkretne zabawki przypisywano kategoriom płciowym, wyraźnie wskazującym na to, jak społecznie odbiera się społeczne role płciowe.
Ostatnio pojawia się jednak wiele dyskusji dotyczących zmiany trendu - skoro dorośli traktują się po partnersku i chcą uczyć podobnych postaw swoich dzieci, kupują im zabawki, które także wykształcą w nich podobne postawy. Reklamodawcy i producenci zabawek przez długi czas zdawali się nie nadążać za tym trendem, tworząc bardzo dziewczęce lub chłopięce zestawy konkretnych zabawek.
Jak pokazał jednak Lidl, jest szansa na zmianę. W ich najnowszej gazetce na ostatni tydzień listopada będziemy mogli zobaczyć niesamowite zdjęcia pokazujące chłopców i dziewczynki bawiących się zabawkami, które jeszcze nie tak dawno określano jak typowo dziewczęce lub chłopięce.
Wszystkie dzieci lubią bawić się lalkami
Na wielu zdjęciach w gazetce można zobaczyć wspólnie bawiące się dzieci różnej płci - jedne bawią się zestawami małych lalek i mebli w dom lub pracę, inne wspólnie puszczają zabawkowe samochody na plastikowej zjeżdżalni parkingu dla resoraków. Widać też chłopców, którzy prasują i gotują w zabawkowych kuchniach. Tak samo pojawiają się dziewczynki-pielęgniarki i chłopcy-muzycy.
źródło: [gazetka-24.pl]
Internauci z radością komentują ten zabieg.
- "Sama synkowi sprezentowałam kuchnie na święta i to ulubiona zabawka od roku, niezmiennie. A klockami średnio się bawi. No, bo ten.. Zabawki i ubrania nie mają płci" - pisze jedna z nich.
- "Moja siostra w wieku 6 lat zażądała plastikowej koparki. Zrobiliśmy dochodzenie i okazało się, że wszystkie dziewczynki na podwórku zapragnęły koparki. Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie lubi transportować piasku z jednej piaskownicy do drugiej!" - opowiadała inna.
Być może już wkrótce okaże się, że takich przypadków będzie więcej, a chłopców i dziewczynki przestanie dzielić kolejna bariera - tym razem zabawkowa.
źródło: [gazetka-24.pl][Twitter/0BABYL0N]