Katarzyna Dowbor wyremontowała jej dom. Dziennikarze sprawdzili, jak zmieniło się życie pani Anny
Katarzyna Dowbor kilka miesięcy temu odmieniła życia mieszkanki łódzkich Bałut. Pani Anna samodzielnie wychowuje wnuczkę, Gabrysię. Mama dziewczynki umarła na nowotwór żołądka. Redaktorzy "Dziennika Łódzkiego" na własne oczy przekonali się, jak zmieniło się życie bohaterki programu "Nasz Nowy Dom".
Katarzyna Dowbor odwiedziła dom pani Anny pod koniec marca. Mieszkanie przy łódzkich Bałutach było porośnięte grzybem i pleśnią. Jak opisywała Dowbor, woda wsiąkała w ściany, jak w gąbkę.
Ogrzewanie było ulokowane w prywatnej piwnicy. Stary piec nie tylko nie zapewniał ciepła, ale także stwarzał zagrożenie dla zdrowia lokatorek.
Katarzyna Dowbor odmieniła życie skromnej rodziny z Łodzi
Tata Gabrysi umarł jeszcze przed mamą. Kiedy w 2020 roku dziewczynka pożegnała drugiego rodzica, wraz z babcią zamieszkały w jednym pokoju.
Babcia małej Gabrysi zmaga się z problemami zdrowotnymi spowodowanymi regularnym wdychaniem pyłu unoszącego się z węgla. Dzięki Katarzynie Dowbor życie kobiet zmieniło się nie do poznania.
Redaktorzy "Dziennika Łódzkiego" odwiedzili podopieczne Polsatu, by sprawdzić, co naprawdę dzieje się w nowym domu pani Anny.
Odcinek wyemitowany w ostatnich dniach marca, został nakręcony na początku stycznia.
- Od rana kręcili zdjęcia. Było po godzinie czwartej, gdy kazali nam z Gabrysią wyjść przed dom - wspomina babcia Gabrysi w rozmowie z lokalnym portalem.
Dalsza część materiału pod wideo.
Czas remontu seniorka spędziła w apartamencie. - Jedzenie przywoził nam catering. Było nam tam bardzo dobrze - dodawała. Jak sama zapewnia, Katarzyna Dowbor obdarzyła się bezinteresownym wsparciem. - Nic nie było na pokaz - przekonywała "Dziennik Łódzki".
Bohaterka "Naszego nowego domu" marzy o otworzeniu lokalu dla rowerzystów. Inicjatywa ma powstać na terenie jej ogródka. Po emisji programu pani Anna może liczyć na wsparcie lokalnej społeczności.
- Już kilku rowerzystów obiecało, że pomoże mi uporządkować teren. Sama nie dam rady - wyznała.
Babcia Gabrysi musi zatroszczyć się o swoje zdrowie. Uciążliwe wciąż okazują się problemy z nadciśnieniem. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Ruda Śląska. Policja aresztowała kobietę, podejrzaną o zabicie konkubenta
-
Matka 15-miesięcznego dziecka przedawkowała. Chłopczyk zmarł z głodu i odwodnienia
-
Legnica. Mężczyzna uciekł przed policją na balkon. Służby ściągnęły go na ziemię
Źródło: wtv.pl, "Dziennik Łódzki" Zdjęcie: Zdjęcie ilustracyjne - TRICOLORS/East News