Ekspertka od mowy ciała przeanalizowała wystąpienie Przemysława Czarnka
Przemysław Czarnek pozostaje na stanowisku. Podczas sejmowego wystąpienia minister starał się zachować spokój. Ekspertka od mowy ciała dokładnie przeanalizowała jego wypowiedź. Zwróciła uwagę na dłonie.
21 lipca miało miejsce 35. posiedzenie Sejmu. Jednym z najważniejszych punktów obrad był wniosek o wotum nieufności dla Przemysława Czarnka . Lewica przygotowała aż 100 tysięcy podpisów poparcia dla dymisji polityka.
W trakcie wystąpienia minister edukacji starał się zachować spokój.
Co mówi mowa ciała Przemysława Czarnka? Ekspertka zdradza szczegóły
- Pani marszałek dała wam trzy tygodnie, żebyście (opozycja - red.) wycofali się z tego skandalicznego wniosku. Nie skorzystaliście z tej szansy i skompromitowaliście się na wiele sposobów - deklarował.
Przemysław Czarnek zarzucał posłom manipulowanie faktami. Ostatecznie minister został zachowany na stanowisku.
Wypowiedź polityka została wnikliwie przenalizowana przez ekspertkę od mowy ciała - Darię Domaradzką-Guzik.
-
Atakujący palec, punktujący słowa, skierowany niemal w każdą stronę, może wysyłać negatywny sygnał agresji
- deklaruje.
- Jeśli wsparty szybkim tempem mówienia, wyższym tonem głosu lub krzykiem i nagłym pochylaniem postawy w stronę odbiorcy,
zdradza złość
- dodała.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Nowy RPO już podpadł Krystynie Pawłowicz. Wymowny wpis na Twitterze
-
Telefon się urywa, ale śladów nie ma. Jacek Jaworek nadal na wolności
-
Msza w intencji oskarżanego o wykorzystywanie dzieci duchownego