Duże straty i utrudnienia po czwartkowej burzy w Małopolsce
W czwartek burze zawitały na południe oraz wschód Polski. Ulewa oraz silny wiatr czasowo sparaliżowały życie w Krakowie. Nieprzejezdne były ulice, a przechodnie musieli chować się przed gradem. Kulki lodu osiągały średnicę nawet kilku centymetrów.
Straż pożarna przez całą dobę usuwała skutki burzy, która przeszła nad Krakowem i całą Małopolską . Komenda Wojewódzka PSP w Krakowie podała, że tylko do godziny 20:00 w stolicy województwa interweniowano 126 razy .
W piątek rano działania rozpoczęły się w Krakowie na nowo. Dziennikarz Radia Kraków, Kamil Wszołek, przekazał, że OSP Kraków Bieżanów wypompowało wodę z parkingu podziemnego na Kurdwanowie .
Zdjęcia krakowian pokazują, że żywioł był naprawdę niebezpieczny . Załamanie pogody w całym woj. małopolskim przyniosło ze sobą dużo strat. Straż pożarna zadecydowała o stworzeniu specjalnego sztabu koordynujące akcję w związku z sytuacją w województwie.
Kraków: silna burza przeszła przez stolicę Małopolski
Około godziny 18 nad Krakowem rozpoczęła się silna burza - intensywne i gwałtowne opady deszczu oraz grad. Ulice zostały zalane i trudne było poruszanie się po mieście.
- Najpierw działaliśmy przede wszystkim na terenie Skały i Przegini, później ciężar akcji przeniósł się do Krakowa - przekazał rzecznik prasowy krakowskiej straży pożarnej, Bartłomiej Rosiek. Strażak dodaje, że tylko do trzech godzin od rozpoczęcia załamania pogody podjęto aż 120 akcji .
W rozmowie z Gazetą Wyborczą Bartłomiej Rosiek przekazał, że w czwartek wieczorem zadecydowano o wzywaniu na służbę osób dyżurujących . Akcja strażaków miała miejsce m.in. w piwnicy w szpitalu im. Stefana Żeromskiego.
Podobna sytuacja miała miejsce na krakowskiej Nowej Hucie . Ulewa zalała tam podziemne garaże. Niedawno bliźniacza sytuacja miała miejsce również w Toruniu , gdzie z powodu oberwania chmury doszło do zalania parkingu podziemnego centrum handlowego .
Zniszczenia i utrudnienia po burzach są ogromne
Radio Kraków przekazało, że w całej Małopolsce zalanych zostało 33 drogi, a zniszczeniu uległo aż 175 domów i 49 budynków gospodarczych . Najtrudniejsza sytuacja po przejściu burzy jest w woj. małopolskim w miejscowości Librantowa .
W czwartek mieszkańcy Krakowa mieli trudności z dotarciem do domu . Jeszcze przed godziną 21 nie było możliwości przejechania przez rondo Mogilskie . Pod wiaduktem na ul. Prądnickiej doszło do zalania przejazdu . Podobna sytuacja miała miejsce przy ul. Kocmyrzowskiej .
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Żywioł dał o sobie znać
W sieci mieszkańcy Krakowa i woj. małopolskiego pokazali grad , który w czwartek spadł na ich głowy. Kulki lodu były sporych rozmiarów i realnie zagrozić mogły osobom przebywającym na zewnątrz w czasie opadów.
Łowcy Burz przyznali, że czwartek był dla Krakowa bardzo niebezpiecznym dniem. - Dzisiejszy dzień jest jednym z najbardziej intensywnych pod względem gradobić w ostatnich latach - przekazali.
W związku z silnymi opadami deszczu, wynoszącymi nawet 30 mm/h, wzrosły poziomy wody w zlewni górnej Wisły . Stany ostrzegawcze przekroczone zostały na 3 stacjach dorzeczy Wisły. IMGW zadecydowało o wydaniu alertów hydrologicznych.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Andrzej Duda ogłasza. Polscy żołnierze z Afganistanu wracają do domu
-
Michał Dworczyk potwierdził. Jeśli nie osiągniemy odporności, może czekać nas lockdown
-
Antoni Macierewicz dla WTV o kryzysie dotyczącym wyboru RPO: "Robimy wszystko, co tylko możliwe"
Źródło: wtv.pl, krakow.wyborcza.pl, radiokrakow.pl, wp.pl
Zdjęcie główne: (zdj. il.) JAKUB ORZECHOWSKI/East News