Donald Tusk napisał, jaka jest "różnica między stanem wojennym a rządami PiS". Mocna opinia b. premiera
17 grudnia Adam Niedzielski zapowiedział wprowadzenie zakazu przemieszczania w noc sylwestrową
Donald Tusk wykorzystał decyzję Rady Ministrów, by porównać działania rządu do stanu wojennego
„Co do kasyn, brak danych. Pasterka bez zmian" - czytamy
„Różnica między stanem wojennym a rządami PiS jest taka, że wtedy na Sylwestra zawieszono godzinę policyjną, a teraz ją wprowadzają. Co do kasyn, brak danych. Pasterka bez zmian" - czytamy we wpisie Donalda Tuska na Twitterze, który w ciągu 20 minut zgromadził ponad 2 tysiące reakcji.
Różnica między stanem wojennym a rządami PiS jest taka, że wtedy na Sylwestra zawieszono godzinę policyjną, a teraz ją wprowadzają. Co do kasyn, brak danych. Pasterka bez zmian.
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 17, 2020
W mediach społecznościowych Donald Tusk nie szczędził ostrych słów pod adresem rządzących
Od października w Polsce trwa druga fala zachorowań. W ciągu kilku dni resort zdrowia odnotowywał wzrost zakażeń nawet do 20 tysięcy w ciągu jednego dnia. Wymusiło to na Zjednoczonej Prawicy wdrożenie kolejnych restrykcji, nazywanych potocznie częściowych lockdownem.
Podczas dzisiejszej konferencji Adam Niedzielski wskazał, że obostrzenia wyhamowały przyrost pozytywnych testów na wirusa do 10 tysięcy dziennie. Wciąż jednak jest to zbyt duży poziom. W obecnej sytuacji niezbędne było wprowadzenie kolejnych zakazów.
Od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce będzie panowała kolejna narodowa kwarantanna. Wyjątkowo ostre restrykcje, do których nawiązywał Donald Tusk, zapanują w Sylwestra. 31 grudnia od godziny 19 zakazane będzie przemieszczanie się w innych celach, niż tych dążących do zaspokojenia podstawowych potrzeb. Opuścić mieszkania będziemy mogli dopiero o 6 rano 1 stycznia.
W mediach społecznościowych pojawiły się niejasności, wywołane sprzeczną deklaracją ministra zdrowia. Początkowo polityk mówił o wprowadzeniu nakazu o godzinie 21, jednak było to przejęzyczenie.
Możemy się domyślać, że wpis Donalda Tuska ma charakter żartobliwy. Były premier od początku pandemii apelował o wykazanie się społeczną odpowiedzialnością, jednak niewykluczone, że założyciel Platformy Obywatelskiej wprost sprzeciwił się zakazowi.
Wiemy również, że 29 grudnia Komisja Europejska podejmie decyzję w sprawie szczepionki na koronawirusa autorstwa Pfizera i BioNTech-u. - Efekt szczepienia populacyjnego w styczniu, czy lutym się nie pojawi - ostrzegał członek Rady Ministrów.
Jeszcze 6 dni temu z ust Donalda Tuska padła ważna deklaracja. - Apeluję do wszystkich, bez wyjątku. Szczepienie, nawet jeśli ktoś myśli, że wiąże się z jakimś ryzykiem, to to ryzyko jest tysiąckrotnie mniejsze, niż ryzyko wynikające z epidemii - wskazywał dla TVN-u.
Były premier również skorzysta z preparatu, jeśli zostanie dopuszczony do obrotu.
Źródło: [Facebook/WOŚP]
