Co dziś ogłosi Mateusz Morawiecki? Obostrzenia mogą być naprawdę ogromne
-
Już dziś Mateusz Morawiecki poinformować ma o nowych obostrzeniach, które obowiązywać będą Polki i Polaków w najbliższym czasie
-
Spekuluje się, że chodzić może o ograniczenia w przemieszczaniu się podczas świąt Wielkanocy, wprowadzenie nowych restrykcji w działalności sklepów i lokali usługowych oraz zamknięcie niektórych placówek
-
Mimo przecieków w mediach i apelów ekspertów, kościoły najprawdopodobniej pozostaną otwarte
Na decyzję Mateusza Morawieckiego o zamknięciu kościołów nie ma raczej szans. Jakie inne obostrzenia mogą nas zatem czekać?
Czy Mateusz Morawiecki zamknie kościoły?
Już dziś odbędzie się konferencja Mateusza Morawieckiego , podczas której premier ogłosić ma zestaw nowych obostrzeń, które wejdą w życie w najbliższych dniach. Sytuacja epidemiczna w kraju jest wyjątkowo dramatyczna , a dzienna liczba zakażeń nieuchronnie zbliża się do 30 tys. O tym, że takie okoliczności zmuszą rząd do wprowadzenia nowych restrykcji, doradca premiera ds. koronawirusa prof. Andrzej Horban informował już w listopadzie ubiegłego roku. W poniedziałek potwierdził swoje słowa na antenie Polsatu.
- Możliwe, że jeśli w czwartek czy środę będziemy zbliżali się do liczby wyraźnie przekraczającej 30 tys. zakażeń, to całkowity lockdown będzie nie tylko potencjalnym, ale też realnym scenariuszem - powiedział.
Dziś wiemy już na pewno, że nowe restrykcje zostaną wprowadzone . Mateusz Morawiecki informował o tym już na wczorajszej konferencji, powołując się na dane z krajów sąsiadujących z Polską.
- Popatrzmy na to, co dzieje się u naszych sąsiadów. W Niemczech również w samochodach prywatnych konieczne jest zakładanie maseczek, godzina policyjna w wielu krajach UE - mówił premier, sugerując, że podobne zmiany mogą zostać wprowadzone również w naszym kraju.
Wczoraj stwierdzono 29 978 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Choć po słowach doradcy premiera prof. Horbana wielu spodziewało się, że wiązać się to będzie bezpośrednio z zamknięciem świątyń . Okazało się, że taka decyzja nie nastąpi. Po rozmowach, jakie minister zdrowia przeprowadził z przedstawicielami Kościoła katolickiego, wystosowano jedynie apel o przestrzeganie obowiązujących już dziś zasad higieniczno-sanitarnych - 1,5-metrowego dystansu między wiernymi, dezynfekcji rąk, czy nakładania maseczek.
Rząd zasugeruje jednak z pewnością, by tradycyjne święcenie pokarmów podczas Wielkiej Soboty, poprzedzającej święta wielkanocne, odbywało się na świeżym powietrzu .
Nowe obostrzenia
Jakie zatem ograniczenia mogą nas czekać od najbliższej soboty? Według przecieków, do jakich dotarła Wirtualna Polska, ograniczenia mogą dotyczyć zaostrzenia limitu osób mogących przebywać w tym samym czasie w sklepach. Jak wiadomo, przed świętami w placówkach handlowych gromadzą się duże ilości klientów, często robiących zakupy na ostatnią chwilę. Mateusz Morawiecki z pewnością nie chce dopuścić, by supermarkety stały się ogniskami nowych zakażeń .
Obostrzenia mogą dotknąć również sklepów budowlanych oraz RTV/AGD . W ich przypadku może dojść do całkowitego zamknięcia . Zagrożone lockdownem mogą być także salony kosmetyczne i fryzjerskie. Co ciekawe, cmentarze w przeciwieństwie do Wszystkich Świętych - w Wielkanoc mają pozostać otwarte.
Co z podróżowaniem podczas świąt? Pojawiają się informacje, że podobnie jak w roku ubiegłym, rząd zaapeluje by ograniczyć spotkania rodzinne, a Wielkanoc spędzić w gronie najbliższych, nie wyjeżdżając z miasta. Być może dojdzie również do kontroli na granicach niektórych miast , celem zbadania przez służby zasadności naszej podróży.
Rzecznik policji insp. Mariusz Ciarka zapewnił jednak w rozmowie z Onetem, że tak jak w przypadku świąt Bożego Narodzenia - nie dojdzie do wyrywkowych kontroli w mieszkaniach prywatnych, celem sprawdzenia, czy przy stole zasiada zgodna z wytycznymi rządu liczba osób. Zastrzegł jednak, że mundurowi mogą złożyć nam wizytę, jeśli o niestosowaniu się do zaleceń władzy powiadomi ich np. nasz sąsiad .
- Nie robiliśmy tego w święta Bożego Narodzenia i nie będziemy robić tego teraz. Natomiast w przypadku zgłoszeń trzeba liczyć się z tym, że policjanci muszą reagować - powiedział insp. Ciarka w rozmowie z Onetem.
Już wkrótce spekulacje się urwą i oficjalnie poznamy nowe obostrzenia, które obowiązywać będą nas w przeciągu najbliższych dni, a być może nawet tygodni. Od konferencji Mateusza Morawieckiego dzieli nas już tylko kilka godzin.
Źródło: wp.pl, wtv.pl, onet.pl, interia.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
undefinedundefinedundefined