Awaria może pokrzyżować wasze plany przed lockdownem. Nie działała popularna w Polsce usługa
-
Aplikacja Booksy została przeciążona i klienci nie mogli korzystać z możliwości zdalnego umawiania wizyt m.in. do kosmetyczki, czy fryzjera
-
Wiceprezes Booksy Sebastian Maśka wskazał, że nawet pomimo awarii nie było możliwe umówienie zbyt wielu wizyt z racji, iż grafiki współpracujący firm były już wcześniej znacząco wypełnione
Spora część klientów przyzwyczaiła się już do faktu, iż dzięki aplikacjom, w tym m.in. Booksy , nie muszą nawiązywać bezpośredniego kontaktu z salonami kosmetycznymi , czy fryzjerami. Wystarczy dosłownie kilka kliknięć, aby wybrać dogodny termin i umówić się na wizytę .
Okazuje się jednak, że nie warto polegać na technologii bezgranicznie, o czym przekonali się klienci korzystający z Booksy. Najpopularniejsza obecnie aplikacja tego typu w Polsce borykała się z problemami technicznymi .
Awaria Booksy. Klienci nie mogli zapisywać się na wizyty
„Booksy dla klientów to bezpłatny serwis do rezerwacji usług z sektora health & beauty. […] Booksy dla biznesu to prosty system zarządzania rezerwacjami […]”, przeczytać można na oficjalnej stronie aplikacji, która doznała dziś sporej awarii. Niestety możliwość zarezerwowania wizyty w danych punktach korzystających z tej formy kontaktu z klientem stała się niemal niemożliwa .
Po ogłoszeniu bardziej restrykcyjnych obostrzeń wiele osób zdecydowało natychmiast umówić się na najbliższy możliwy termin . W sporej części przypadków nie było to jednak możliwe, a sama awaria Books y w tym nie pomogła.
Klienci zgłaszali, że mają problem z zalogowaniem się na swoje konto, odświeżaniem oraz samym otworzeniem grafików lokali , do których uczęszczają. Na Facebooku Booksy pojawiły się prośby o wyjaśnienie tego, co obecnie dzieje się z aplikacją i kiedy awaria zostanie naprawiona.
Źródło: screen Facebook.com/booksypolska
Co jest powodem awarii aplikacji?
Wszystko wskazuje na to, że serwery Booksy nie wytrzymały nagłego piku zainteresowania oraz napływu użytkowników korzystających z aplikacji w jednym momencie .
Portal Dobre Programy podaje, iż w rozmowie z wiceprezesem Booksy, Sebastianem Maśką , dowiedziano się, iż nawet gdyby awaria aplikacji nie wystąpiła, umówienie się na wizytę w większości miejsc współpracujących z Booksy byłoby trudne . Grafiki wypełnione były już wcześniej , zapewne kluczowy okazał się tutaj fakt, iż salony kosmetyczne zawsze przeżywają apogeum zainteresowania m.in. właśnie przed świętami.
Rząd zaostrzył obostrzenia
Dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało, iż w ciągu doby potwierdzono 34 151 nowych przypadków koronawirusa . Premier Mateusz Morawiecki oraz minister Adam Niedzielski zorganizowali konferencję, gdzie ogłosili, że konieczne jest ograniczenie mobilności oraz działalności gospodarczej , gdyż polska służba zdrowia po raz kolejny znajduje się na skraju wytrzymałości.
W czasie wystąpienia poinformowano, iż od najbliższej soboty do 9 kwietnia zamknięte zostaną m.in. salony kosmetyczne, fryzjerzy oraz inne lokale oferujące usługi kosmetyczne. Spora część klientów liczyła zapewne, że po ogłoszeniu obostrzeń uda im się jeszcze umówić na wizytę. Awaria aplikacji Booksy potwierdza jedynie, jak wielkie zainteresowanie związane jest z tego typu usługami.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Wyprawa do lasu może kosztować cię nawet 500 złotych. Grzywny mogą być surowe
-
Wielki bunt w policji. Funkcjonariusze mają już dosyć odgórnych decyzji, wiadomo co planują
Źródło: Dobre Programy / Facebook.com @booksypolska / boksy.com / Twitter.com @MZ_GOV_PL