wtv.pl Polska Antyszczepionkowcy weszli do domu dziecka. Zaczęli straszyć dyrektorkę ośrodka. "Będzie pani miała śmierć na rękach"
KASIA ZAREMBA/AGENCJA SE/East News - zdjęcie ilustracyjne

Antyszczepionkowcy weszli do domu dziecka. Zaczęli straszyć dyrektorkę ośrodka. "Będzie pani miała śmierć na rękach"

19 marca 2022
Autor tekstu: Paweł Sekmistrz

Do domu dziecka w Aleksandrowie Kujawskim wtargnęła grupa antyszczepionkowców. W rozmowie z dyrektor zakładu, przestrzegali ją, by nie poddawała swoich wychowanków procesowi wakcynacji i zastraszali ją.

Sprawa została już zgłoszona prokuraturze.

Antyszczepionkowcy w domu dziecka

Kolejny incydent z udziałem ruchów przeciwników szczepień na koronawirusa. Grupa antyszczepionkowych działaczy wkroczyła do jednego z domów dziecka w Aleksandrowie Kujawskim .

Powodem miała być informacja o braku zgody rodzica kilku z przebywających na terenie ośrodka dzieci na ich zaszczepienie .

Grupa osób skierowała się do gabinetu dyrektorki domu dziecka. Krzycząc i mówiąc podniesionym głosem, zwrócili się do niej, by zaniechała wakcynacji swoich wychowanków .

Dyrektorka odpierała zarzuty tłumacząc, że o zgodzie na szczepienie nie decyduje ona, a opiekunowie prawni poszczególnych dzieci .

- Wszystkie dzieci, które będą szczepione mają zgody swoich opiekunów prawnych - podkreślała kierowniczka ośrodka.

- Opiekunów prawnych… A rodziców?! - dopytywał jeden z przybyłych przeciwników szczepień.

Skandaliczny incydent

- Wie pani co się dzieje? To jest eksperyment medyczny . Czemu pani chce szczepić małe dzieci? - kontynuował inny z obecnych w gabinecie dyrektorki domu dziecka.

Kobieta nalegała, by grupa opuściła jej gabinet , ponieważ musi zająć się swoimi obowiązkami. Ci jednak nie zamierzali reagować na jej słowa.

- Niech pani nie szczepi tych dzieci, będzie miała pani śmierć na rękach - nalegali.

Tuż przed tym, jak nieproszeni goście zdecydowali się ostatecznie opuścić gabinet, dyrektorka usłyszała groźby na temat tego, że wkrótce wrócą w znacznie większej liczbie .

Informowali również, że sprawa zostanie zgłoszona prokuraturze. Ostatecznie to właśnie kierowniczka ośrodka wychowawczo-opiekuńczego zdecydowała się na zawiadomienie odpowiednich służb .

Zajście zostało nagrane przez jedną z osób, które wtargnęły do domu dziecka i opublikowane w Internecie. Na końcu nagrania pojawia się napis, który można interpretować jako realną groźbę: "jeżeli dyrektorka faktycznie pozwoli na to... to cytując klasyk WIECIE CO Z NIĄ ZROBIĆ".

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: wyborcza.pl, wtv.pl, youtube.com zdjęcie główne: KASIA ZAREMBA/AGENCJA SE/East News - zdjęcie ilustracyjne

Obserwuj nas w
autor
Paweł Sekmistrz

Z wykształcenia polonista; miłośnik kina, tego dobrego i tego złego. Do szaleństwa zakochany w Polsce, choć nie zawsze w Polakach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia