Andrzej Duda dał popis na forum międzynarodowym. Nie będzie zadowolony z nagrania, które podbija internet
Duda brał udział w panelu "Przyszłość NATO". Razem z Jensem Stoltenbergiem, tureckim ministrem spraw zagranicznych Mevlütem Cavusoglu i szefem włoskiego resortu ds. europejskich Vincenzem Amendola debatował na temat planów sojuszu. Z ust polskiego prezydenta padło wiele superlatyw pod adresem NATO. "To dla Polski pokój i bezpieczeństwo, stabilność i dobrobyt" - oceniał.
Uwagę polskiej opinii publicznej przykuła jednak nie warstwa merytoryczna jego wypowiedzi a forma. Prezydent bardzo starał się wyrazić co myśli po angielsku.
Andrzej Duda walczy z językiem
Nagranie Dudy, starającego opisać po angielsku swoje wspomnienia, w których Polska marzyła o przystąpieniu do NATO, podbija internet. Najczęściej podają je dalej politycy bądź publicyści sympatyzujący z opozycją. Choć zapewne względnie zgadzają się oni z treścią wypowiedzi Dudy, udostępnienia nie wynikają raczej z sympatii do niego. Powodem jest jego angielszczyzna.
- Lepiej Panie Prezydencie Duda, kiedy lata Pan na narty w polskie góry. Mniejszy wstyd - tak nagranie skomentował rzecznik PO, Jan Grabiec.
Michał Szczerba z kolei, udostępniając nagranie, odniósł się do wypowiedzianych ostatnio przez prezydenta słów krytyki pod adresem Komisji Weneckiej. "Nie będą nam w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy" - powiedział Duda w kontekście sporu o kształt sądownictwa w Polsce.
- „Nie będą nam w obcych językach narzucali”, skoro ich nie rozumiem. A jak próbuję wytłumaczyć, aparat mowy po kilku górskich herbatach odmawia posłuszeństwa. Wstyd! - czytamy na Twitterze Szczerby.