Awantura na spotkaniu z Andrzejem Dudą, było groźnie. "Wypad stąd, ku**a, złodzieju je**ny"
W środę 20 maja Andrzej Duda pojawił się w Płońsku celem przekazania promesów na zakup wozów ratowniczo-gaśniczych dla blisko 30 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z województwa mazowieckiego. Dla mieszkańców miejscowości wydarzenie miało charakter mocno uroczysty, wobec czego licznie zebrali się przed siedzibą miejscowej straży pożarnej, skąd wychodził prezydent.
Miejscowi mieli możliwość pożegnania głowy państwa czy zrobienia mu pamiątkowego zdjęcia. W pewnym momencie sytuacja zdawała się jednak wymykać spod kontroli, gdy między dwoma zebranymi mężczyznami doszło do awantury.
Andrzej Duda i awantura w Płońsku
Gdy Andrzej Duda podszedł do zebranych mieszkańców Płońska, dały się słyszeć brawa. W pewnym momencie jeden z nich postanowił jednak zaprosić prezydenta na strajk przedsiębiorców. "Może w końcu pan się pokaże, zapraszam", słyszymy na opublikowanym w sieci nagraniu.
Wypowiedź wyraźnie rozzłościła innego mężczyznę. – Wypad stąd, ku**a, złodzieju je**ny – krzyczał do nagrywającego zajście uczestnika wydarzenia. – Precz stąd, bandyto – kontynuował mężczyzna, który uprzednio próbował przywitać się z prezydentem. Nagranie odnaleźć można pod tym linkiem.
Z informacji przekazanych przez miejscowy portal "Płońsk w sieci" wynika, że sprawą zajęli się funkcjonariusze. – Pan został wylegitymowany. Z zajścia policjanci sporządzili notatkę służbową. Do sądu trafi wniosek o ukaranie, odnośnie zakłócania porządku i używania wulgarnych słów w miejscu publicznym – przekazała, cytowana przez serwis, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
Źrodło: plonskwsieci.pl / youtube/Paweł Biliński