"365 dni" otrzymało Złotą Malinę za najgorszy scenariusz. Pierwsza taka sytuacja w polskim kinie
-
"365 dni" otrzymało Złotą Malinę za najgorszy scenariusz 2020 r.
-
Film nominowany był w sześciu kategoriach, co stawiało go w roli faworyta tegorocznej gali
-
Główna nagroda przypadła filmowi dokumentalnemu "Absolute Proof", przedstawiającemu tezę o udziale chińskich hakerów w doprowadzeniu do zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych
"365 dni" było faworytem tegorocznych Złotych Malin - wieczór zakończyło jednak tylko z jedną nagrodą.
"365 dni" zawalczyło o Złote Maliny
Jeden z najpopularniejszych polskich filmów ubiegłego roku - adaptacja kontrowersyjnej powieści Blanki Lipińskiej "365 dni" , otrzymała Złotą Malinę w kategorii najgorszego scenariusza roku . Antynagroda trafiła "w ręce" Tomasza Klimali .
Międzynarodowy rozgłos produkcja uzyskała dzięki zamieszczeniu jej w bibliotece dostępnej w serwisie Netflix. Widzowie na całym świecie chętnie sięgali po nowy film Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa, choć krytycy zdawali się nie podzielać ich entuzjazmu .
Na efekty nie trzeba było długo czekać - "365 dni" zostało pierwszym polskim filmem w historii, który uzyskał nominacje do Złotych Malin - tradycyjnych antynagród rozdawanych na dzień przed galą Oscarów. Produkcja otrzymała możliwość zdobycia stauetek aż w sześciu kategoriach , co uczyniło ją zdecydowanym faworytem tegorocznej edycji.
"Doceniono" scenariusz, reżyserię oraz dwie pierwszoplanowe role - Michele Morrone'a i Anny-Marii Siekluckiej . Film walczył także w kategorii "najgorszego remake'u, sequela lub zrzynki" oraz o nagrodę główną - tytuł najgorszego obrazu roku.
Jedna antynagroda dla polskiego przeboju
Wieczór zakończony został tylko jednym zwycięstwem. Złota Malina przypadła "365 dniom" za najgorszy scenariusz , napisany przez Tomasza Klimalę, współpracującego przy polskich serialach takich jak "Pierwsza miłość" , czy "W rytmie serca" .
Jeszcze niedawno, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" autorka powieści na której podstawie powstał scenariusz, nie wyrażała rozczarowania nominacjami . Przeciwnie - twierdziła, że jest to duża promocja dla filmu.
- Jeśli film zdobędzie te nagrody, to zacznie drugie życie - cieszyła się Blanka Lipińska - To podbije statystyki Netflixowi, a jednocześnie ludzie dowiedzą się, że jest jeszcze książka dostępna na całym świecie - dodała pisarka.
W kategorii najgorszego filmu, "365 dni" musiało ustąpić dokumentowi "Absolute Proof" , którego autor Mike Lindell , będący zwolennikiem Donalda Trumpa, przekonywał w swoim obrazie, że za zwycięstwem Joe Bidena w wyborach prezydenckich stać mają chińscy hakerzy.
Lindell za udział w swoim filmie zdobył również Złotą Malinę za najgorszą rolę męską. Anna-Maria Sieklucka z "365 dni" została zdeklasowana przez Kate Hudson , którą nagrodzono za rolę w filmie "Music" . Reżyserka wspomnianej produkcji, piosenkarka Sia , zgarnęła statuetkę w kategorii reżyserskiej, w której nominowani byli Barbara Białowąs i Tomasz Mandes.
Zwycięzcom... gratulujemy.
Źródło: noizz.pl, wyborcza.pl, filmweb.pl
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Lewica chce podnieść emerytury. Może skorzystać aż 76 tys. osób
-
Co po nauczaniu zdalnym? Ekspertka podaje konkretne scenariusze
undefined