wtv.pl Polska Wyszła na jaw wielka afera w policji. Oskarżenia są porażające
East News/Marek Bazak

Wyszła na jaw wielka afera w policji. Oskarżenia są porażające

19 marca 2022
Autor tekstu: Paweł Sekmistrz

We wczorajszym reportażu "Superwizjera" TVN24 przedstawiono historie funkcjonariuszek policji, które miały paść ofiarą mobbingu oraz molestowania seksualnego ze strony ich przełożonych. Jedna z nich otrzymała polecenie służbowe odbycia stosunku oralnego ze swoim szefem.

  • "Superwizjer" TVN24 przedstawił historie trzech funkcjonariuszek, które opowiedziały o mobbingu i molestowaniu seksualnym w policji

  • Jedna z nich po zgłoszeniu skandalicznego zachowania swojego przełożonego, została zawieszona w czynnościach służbowych

  • Inna przedstawiona w materiale policjantka otrzymała polecenie odbycia stosunku seksualnego ze swoim przełożonym

Historie przedstawione w materiale dotyczą m.in. funkcjonariuszek policji z Nysy i Rybnika.

Skandal w policji 

Wyjątkowo przerażające relacje trzech policjantek przedstawił sobotni reportaż "Superwizjera" TVN24. Widzowie mieli możliwość zapoznania się z historiami kobiet, które padły ofiarą molestowania seksualnego oraz skrajnego mobbingu .

Katarzyna Śmietana z Komendy Miejskiej w Rybniku opowiedziała o jednym z funkcjonariuszy, który prezentował wyjątkowo szowinistyczne podejście do swoich współpracowniczek. Pogardliwie i wulgarnie zwracał się do pracujących z nim kobiet .

Sprawy zaczęły się komplikować, gdy mężczyzna otrzymał awans. W tym momencie przestał odczuwać jakiekolwiek bariery i zahamowania. Szantażował policjantki zwolnieniem z pracy , mówił, że "będą mu ssać palca". Zwrócił się w wulgarny sposób do jednej z funkcjonariuszek, twierdząc, że pewnego dnia będzie go prosić o seks .

Zgłoszenie sprawy do komendanta nie spotkało się z adekwatną reakcją. Zarządca tłumaczył jedynie, że policjant "taki już jest" . Katarzyna Śmietana została... przeniesiona do innego oddziału, by nie mieć już do czynienia ze swoim przełożonym. Następnie została zawieszona w obowiązkach służbowych .

Seks oralny poleceniem służbowym?!

Podobną historię przedstawiła nad. Małgorzata Jeżewska z Nysy. Komendant Edward F. miał szantażować swojego podwładnego zwolnieniem, jeśli nie przedstawi mu jakichkolwiek obciążających zarzutów dotyczących pracy funkcjonariuszki .

- Mój bezpośredni przełożony ma czepiać się wszystkiego - tłumaczyła nad. Jeżewska - Jak wyglądam, jak stoję, jak oddycham, w którą stronę patrzę. Ma znaleźć cokolwiek, co spowoduje, że się pożegnam z mundurem - dodała.

Inna funkcjonariuszka policji, która postanowiła pozostać anonimowa, opowiedziała o skandalicznej propozycji, jaką otrzymała od swojego szefa . Mężczyzna miał jej wydać polecenie służbowe odbycia z nim oralnego stosunku seksualnego .

- Otrzymałam polecenie służbowe - opowiadała policjantka w "Superwizjerze" - Usłyszałam z ust swojego przełożonego, żebym zrobiła mu loda...

Kobieta wyznała, że gdy zdecydowała się opowiedzieć tę historię, próbowano doprowadzić do jej natychmiastowego zwolnienia . Później zarzucano jej, że jest odpowiedzialna za wydalenie ze służby swojego przełożonego.

Źródło: wp.pl

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Obserwuj nas w
autor
Paweł Sekmistrz

Z wykształcenia polonista; miłośnik kina, tego dobrego i tego złego. Do szaleństwa zakochany w Polsce, choć nie zawsze w Polakach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia