WP: Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. wyborów kopertowych
Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie, powołując się na decyzję premiera, odmówiła wszczęcia śledztwa ws. wyborów kopertowych. Śledczy mieli nie dopatrzyć się winy w działaniach Jacka Sasina i Mariusza Kamińskiego.
Zawiadomienie NIK, postępowanie sprawdzające i przerwanie śledztwa
Pod koniec maja 2021 r. prezes Najwyższej Izby Kontroli (NIK) Marian Banaś złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pocztę Polską i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych (PWPW). Wszystko z powodu wątpliwych wyborów kopertowych, które miały odbyć się 10 maja 2020 r.
Szef NIK argumentował, że nie było podstaw prawnych, które umożliwiały premierowi Mateuszowi Morawieckiemu wydawanie poleceń Poczcie Polskiej i PWPW. Do września prokuratura prowadziła w tej sprawie postępowanie sprawdzające.
Zaledwie kilka dni temu Marian Banaś poinformował, że śledztwo nie będzie kontynuowane. Dlaczego? Prezes nie zdradził powodów tej decyzji, ale zadeklarował, że NIK złoży w tej sprawie zażalenie.
Dlaczego prokuratura nie zajmie się wyborami kopertowymi?
Wirtualna Polska postanowiła zapytać Prokuraturę Okręgową w Warszawie o powody przerwania postępowania. W odpowiedzi, którą uzyskała redakcja, śledczy zaznaczyli, że w tej sprawie kluczowa była decyzja premiera, a nie ministra aktywów państwowych Jacka Sasina (który czuwa nad Pocztą Polską) czy ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego (który nadzoruje PWPW).
- Decyzje wydano wobec niestwierdzenia znamion przestępstwa w zachowaniach, o których zawiadomiła NIK - oznajmił prokurator Marek Skrzetuski. Zatem do jakich wniosków doszli śledczy? - Podejmowali oni swoje działania w oparciu o decyzję Prezesa Rady Ministrów - stwierdził prokurator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Co więcej, śledztwo miało wykazać, że ministrowie “zainicjowali czynności”, których celem było uzyskanie rekompensat z Krajowego Biura Wyborczego. Decyzja prokuratury nie jest prawomocna.
To nie jedyna sprawa, którą zajmują się śledczy. W dalszym ciągu trwają również czynności sprawdzające w związku z zawiadomieniem NIK, które dotyczy Mateusza Morawieckiego i Michała Dworczyka. Na ten moment nie została wydana decyzja o rozpoczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania w tej sprawie.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Kaczyński o pracy nad "reformą Unii Europejskiej". Zapowiada obronę wartości cywilizacji chrześcijańskiej
-
Abp Jędraszewski o UE i strefach wolnych od LGBT. “Perfidne sposoby nacisku”
-
Ojciec Andrzeja Dudy: Homoseksualizm jest w znacznym stopniu zjawiskiem zaraźliwym
Źródło: WP.pl, WTV.pl