TVP wymyśliło sobie artystę, który wystąpił na "Sylwestrze Marzeń"? Internetowe śledztwo
-
W czasie "Sylwestra marzeń z Dwójką" wystąpił Pedro Santana przedstawiany jako gwiazda, jednak na jaw wyszło, że artysta nie posiada nawet własnych utworów
-
Marta Najman tworząca "Napisy końcowe" prześledziła fakty na temat Wenezuelczyka
-
Już wcześniej Pedro Santana występował na antenie TVP - w programie "Jaka to melodia"
-
TVP edytowało pis występu Wenezuelczyka mieszkającego w Grecji, gdyż wcześniej wskazywano, że to on jest autorem utworu "Opa, opa"
Po raz kolejny TVP znalazło się w ogniu krytyki internautów. Stacji wytknięto spore nadużycie w kwestii Pedra Santany występującego na " Sylwestrze marzeń z Dwójką ". Śledztwo internetowe szybko ujawniło prawdę na temat artysty uświetniającego przedsięwzięcie publicznego nadawcy.
We wcześniejszym opisie Pedra Santany TVP zareklamowało go jako twórcę hitu "Opa, opa" , jednak czujni internauci szybko wychwycili, że nie jest to prawda . W mediach społecznościowych dotarto do jego kont i wydaje się, że jedynym winnym w tym całym zamieszaniu jest Telewizja Polska .
Błąd, czy umyślne działanie TVP w sprawie Pedra Santany i jego przedstawienia w czasie "Sylwestra marzeń z Dwójką"?
Tegoroczny "Sylwester marzeń z Dwójką" od samego początku miał szansę na ściągnięcie sporej fali krytyki pod adresem TVP . Mało kto zapewne spodziewał się, że spore kontrowersje wywoła Wenezuelczyk Pedro Santana , który uświetnił swoją obecnością repertuar koncertowy Telewizji Polskiej żegnającej stary rok.
Okazało się, że TVP postanowiło nieco podkolorować rzeczywistość i Pedro Santana został mianowany twórcą szalenie popularnej piosenki " Opa, opa ", który niemal każdy z nas zna z radia. Onet przekazał, że wcześniejszy opis na stronie stacji odpowiedzialnej za "Sylwester marzeń z Dwójką" wprost mówiący o tym, że "Opa, opa" jest najbardziej rozpoznawalnym hitem Pedra Santany został edytowany na " Pedro Santana w wielkim hicie sprzed lat! A teraz wszyscy: »Opa, opa« ".
Internetowe śledztwo , którego autorką jest Marta Najman , twórczyni popularnego programu " Napisy końcowe " nagłośniła absurd jakim TVP uraczył swoich widzów. Największym pytaniem pozostaje jednak to, czy Telewizja Polska zrobiła to specjalnie, czy jedynie doszło do niefortunnej pomyłki .
Marta Najman przyjrzała się zagranicznej gwieździe TVP
- Nie wiem, czy wiecie - ale TVP na Sylwestra Marzeń wymyśliło sobie artystę. [ ... ] Jedną z gwiazd zaproszonych do TVP2 w tym roku był niejaki Pedro Santana. Wykonał utwór "Opa Opa" autorstwa szwecko-greckiego zespołu Antique - pisze na swoim Twitterze Marta Najman z "Napisów końcowych" .
Dzięki mediom społecznościowym i faktu, że trudno ukryć cokolwiek w internecie szybko odkryto, że nie tylko "Opa, opa " nie jest piosenką Pedra Santany . Zaskoczona Marta Najman wskazała, że artysta przedstawiany przez TVP jako gwiazda nie ma tak naprawdę żadnego repertuaru własnego .
Autorka podcastu "Napisy końcowe" ujawniła, że Pedro Santana nie jest zagraniczną gwiazdą, która znalazła czas dla TVP i przyleciała z drugiego końca świata. Nie jest osobą rozpoznawalną i cenioną ze względu na swój dorobek artystyczny . Na YouTubie śledzi go zaledwie nieco ponad 600 osób . To jednak nie wszystko, co udało się ustalić na temat artysty żegnającego w telewizji Jacka Kurskiego rok 2020.
Pedro Santana próbował swoich sił w show-biznesie, ale tylko TVP dało mu szansę
Pochodzący z Wenezueli , a obecnie mieszkający w Grecji artysta nie jest w żadnym razie winny zaistniałego zamieszania. Wydaje się, że winę ponosi w tym wszystkim TVP , które próbował nieco podkoloryzować rzeczywistość , aby była ona dla widza atrakcyjniejsza.
Na Facebooku Pedra Santany dowiedzieć można się, iż mężczyzna pracuje w dwóch greckich klubach fitness oraz restauracji . W mediach społecznościowych skrupulatnie udokumentował swój występ w TVP i trudno się dziwić, że postrzega to jako sukces w swojej dotychczasowej karierze.
Zgodnie z ustaleniami wynika, że Pedro Sanata przedstawiany, jako gwiazda, pochwalić może się jedynie udziałem w greckiej wersji "The Voice" oraz "Final 4" . Niestety w obu przypadkach z konkurencji odpadł bardzo szybko .
Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy artystyczny romans Wenezuelczyka i TVP . Wcześniej zobaczyć go można było w teleturnieju "Jaka to melodia" , gdzie śpiewał przebój " Despacito " autorstwa Luisa Fonsiego . Na swoim kanale na YouTubie Pedro Santana wyłączył możliwość komentowania zapisu z sylwestrowego występu. Nagranie "gwiazdy TVP" obejrzało do tej pory nieco ponad 8 tysięcy osób .
Źródło: Twitter.com @oceansoul001/ Facebook.com @pedro.santanacantante / Onet.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: