TOPR odnalazł ludzkie szczątki. Najprawdopodobniej to poszukiwana od roku 40-letnia Joanna
TOPR we wtorek 22 czerwca podjął działania na Kozim Tarasie. Po wcześniejszym sygnale o znajdującym się tam rzeczach ratownicy odnaleźli ludzkie szczątki. Wszystko wskazuje, że to poszukiwana od zeszłego roku Joanna Felczak.
Przełom w sprawie zaginionej w Tatrach 40-letniej turystki z Warszawy rozpoczął się od zgłoszenia ratownikom TOPR, iż na Kozim Tarasie znaleziono części ubioru oraz rzeczy osobiste.
Zgłoszenie do TOPR przekazała policja, która nieustannie bada sprawę zaginięcia Joanny Felczak. Kobieta wyszła 20 września 2020 roku w góry i nigdy już z nich nie wróciła .
Ludzkie szczątki odkryte przez TOPR
Policja, która 21 czerwca przekazała ratownikom TOPR informacje na temat znalezionych na Kozim Tarasie rzeczy, nie wiedziała, że służby dokonają tak makabrycznego odkrycia .
Ratownicy, którzy pojawili się na miejscu, stosunkowo szybko natknęli się na ludzkie szczątki . W kronice TOPR wydarzenie to odnotowano na 22 czerwca, czyli dzień po zgłoszeniu policji.
Niemal pewne jest, że znalezione ludzkie szczątki należą do poszukiwanej od roku Joanny Felczak . Wskazują na to nie tylko fragmenty ubioru, ale również portfel i elementy charakterystyczne świadczące jako potwierdzenie tożsamości 40-letniej turystki z Warszawy.
- [...] o godzinie 7.30 grupa ratowników została śmigłowcem przetransportowana w rejon Granatów, celem poszukiwania zwłok i rzeczy należących do zaginionej Joanny [...] Znaleziono portfel z dokumentami, telefon należące do poszukiwanej oraz ludzkie szczątki. Powiadomiono o tym policję - napisano w kronice TOPR.
Od niemal roku szukano Joanny Felczak
20 września wyszła ze schroniska w Murowańcu i zniknęła. 40-letnia Joanna Felczak podróżowała sama , a w Tatrach pojawiła się zaledwie dzień wcześniej. Pierwszym przystankiem na trasie było Zakopane.
Po tym, jak ogłoszono, że 40-latka zaginęła TOPR, opublikował jej zdjęcia. Prosił również wszystkich turystów o to, by przejrzeli swoje fotografie i sprawdzili, czy w tle nie widać gdzieś kobiety ubranej podobnie do zaginionej.
Przeprowadzone zostaną badania
Tożsamość będzie jeszcze potwierdzana w toku badań. Ludzkie szczątki, nawet w przypadku znalezienia ich koło przedmiotów należących do zaginionej 40-latki, nie pozwalają na jednoznaczne określenie, kim jest zmarła osoba.
Wszystkie znalezione przez ratowników TOPR rzeczy przekazano policji pracującej nad sprawą. Działania prowadzone były w północnym masywie Zadniego Granata. Z Murowańca, po zgłoszeniu policyjnym, w rejon działań udało się dwóch ratowników.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Od lipca podwyżki dla lekarzy stażystów. Minister zdrowia podpisał dokument
-
Materiał "Wiadomości" TVP o pedofilii wśród księży wywołał burzę. Znowu to zrobili
-
Limanowa: zaginęła nastoletnia mama i jej dziecko. Policjanci proszą o pomoc
Źródło: wtv.pl, gazeta.pl
Zdjęcie główne: zdjęcie ilustracyjne (zdj. wykadrowane) MAREK BARCZYNSKI/East News