Przemysław Czarnek o możliwej dacie powrotu uczniów do szkół
W związku z drastycznym wzrostem ilości zakażeń koronawirusem , wśród których przeważa bardziej zakaźna i skutkująca cięższym przebiegiem zakażenia brytyjska odmiana , od soboty w całym kraju obowiązują zaostrzone restrykcje obejmujące także nauczanie zdalne dla uczniów klas I-III .
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wystąpił we wtorek na antenie Polskiego Radia, wypowiadając się między innymi na temat sytuacji polskiego systemu edukacji w obliczu ogólnokrajowego lockdownu i ewentualnego terminu powrotu uczniów do nauczania stacjonarnego
- Powrót dzieci do szkół nastąpi wówczas, gdy ustąpi III fala i sytuacja pandemiczna na to pozwoli. Zakładamy, że ten lockdown będzie trwał 3 tygodnie. Jeśli będzie to możliwe, to powrót do szkół nastąpi 12 kwietnia - przywołuje słowa ministra polskieradio24.pl.
Przemysław Czarnek o szczepieniach nauczycieli
Minister odniósł się również do publikacji Dziennika Gazety Prawnej dotyczącej kryzysu szczepionkowego. - Nauczyciele, którzy się zarejestrowali do szczepień, w przytłaczającej większości zostali już zaszczepieni - stwierdził na antenie Polskiego Radia Przemysław Czarnek.
- Środowisko nauczycielskie jest naprawdę bezpieczne na wypadek i na okoliczność powrotu do nauczania stacjonarnego - przekonywał minister edukacji i nauki.
W podobnym tonie Przemysław Czarnek wypowiadał się na ten temat w niedawnym wywiadzie dla portalu onet.pl , przekonując, że powodem ponownego wprowadzenia nauczania zdalnego nie jest ryzyko zakażeń wśród nauczycieli, tylko konieczność ograniczenia mobilności wszystkich osób zaangażowanych w organizację edukacji stacjonarnej .
- To codziennie kilka milionów osób w ruchu. Kiedy się wyłączy ten ruch na trzy tygodnie z uwzględnieniem, po drodze, przerwy świątecznej, to powinniśmy zauważyć radykalną zmianę w statystykach zakażeń - przywoływał słowa ministra onet.pl.
W trakcie wtorkowej rozmowy na antenie Polskiego Radia poruszony został także temat niedawnej wypowiedzi szefa Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, który sugerował, że wydziały teologii czy historii - jako rzekomo niestwarzające szans na zatrudnienie ich absolwentów - powinny zostać zlikwidowane .
- Jeśli nie będziemy kształcić nauczycieli historii, to kto będzie uczył historii dzieci w naszych szkołach? To jest odcięcie Polaków od korzeni i to od najmłodszych roczników - skomentował pomysł Budki minister Czarnek.
Źródło: polskieradio24.pl, onet.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: