wtv.pl Polityka Protest pod pomnikiem smoleńskim trwa. Wyjątkowy happening
WTV.pl

Protest pod pomnikiem smoleńskim trwa. Wyjątkowy happening

19 marca 2022
Autor tekstu: Alan Wysocki

Zbigniew Komosa jest aktywistą społecznym, który regularnie, co miesiąc kładzie wieniec pod pomnikiem ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Wraz ze społecznikiem na Placu Piłsudskiego w Warszawie stawiła się Babcia Kasia oraz osoby związane z Lotną Brygadą Opozycji. Akcja miała miejsce kilka godzin po zakończeniu uroczystych obchodów państwowych.

Warszawa. Trwa protest pod pomnikiem smoleńskim

Nagrania ze zdarzenia właśnie okrążają media społecznościowe. Należy zaznaczyć, że do wieńca dołączono kartę, w której wyjaśniono, iż ofiary wypadku są tak naprawdę ofiarami nieodpowiedzialnej decyzji Lecha Kaczyńskiego . Hasło odwołuje się do deklaracji złożonych przez Donalda Tuska na antenie TVN24. Wszystko wskazuje na to, że właśnie odniesienia do nieżyjącego prezydenta wywołały reakcję żandarmerii wojskowej.

Wojskowi obok pomnika początkowo nie podejmowali działań. Środki przymusu bezpośredniego podjęto dopiero kilka sekund po złożeniu wieńca. Doszło do szarpaniny, babcia Kasia zarzucała służbom mundurowym "złodziejstwo". Doszło do szarpaniny, jednak w ciągu chwili służby "przechwyciły" wieniec i wyniosły go z Placu Piłsudskiego. " Kradną z obstawą policji " - zarzuca autor nagrania.

Równolegle trwała kolejna akcja autorstwa Lotnej Brygady Opozycji. Ofiary upamiętniono odwołując się do ofiar katastrofy. Jeden z przedstawicieli ruchu zaczął rysować krzyż na posadzce Placu Piłsudskiego. - Chcecie usuwać krzyże? - krzyczał do interweniującego funkcjonariusza. Doszło do przepychanki mającej na celu uniemożliwienie mężczyźnie dalszych działań.

" Policja nie pozwala na upamiętnienie 58179 ofiar-COVID-19 w Polsce, czyli 606 Tupolewów. Dlaczego? " - pyta zbulwersowany internauta, który udostępnił nagranie w mediach społecznościowych. Na Placu przy pomocy stelaża ustawiono tablicę, która przelicza ofiary pandemii na "liczbę rozbitych Tupolewów".

W całym zamieszaniu udział wzięła niewielka, acz skuteczna, grupa przeciwników Prawa i Sprawiedliwości oraz kilka oddziałów policji wraz z oddziałem żandarmerii wojskowej. Doszło do wylegitymowania części uczestników manifestacji.

Tuż obok miała miejsce procesja upamiętniająca ofiary tragedii.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Obserwuj nas w
autor
Alan Wysocki
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia