Obajtek dostał pieniądze przeznaczone na wsparcie rybaków. Ujawniono, jak sobie wszystko wykombinował
-
Przekazano, iż zakupiony przez Daniela Obajtka w 2020 r. pensjonat „Zatoka Aniołów” otrzymał dofinansowanie w ramach funduszy unijnych przeznaczonych na wsparcie rybaków
-
Program, z którego „Dorzecze Łeby” wsparło działalność punktu gastronomicznego nosi nazwę „Rybactwo i Morze”
-
Prowadzony przez Julię Tomicką przybytek otrzymał 89 tys. złotych funduszy unijnych
-
Przeznaczone one miały być na zakup sprzętu gastronomicznego oraz zatrudnienie pracowników
W ostatnich dniach imię i nazwisko prezesa Orlenu pojawia się w dosłownie każdej możliwej konfiguracji . Najwięcej kontrowersji budzą jednak kolejne biznesy Daniela Obajtka oraz sposób ich prowadzenia, który zdaniem wielu nie byłby usłany takim pasmem sukcesów, gdyby nie znajomości i wpływy byłego wójta Pcimia.
Na jaw wychodzą kolejne kontrowersje wokół działań prezesa Orlenu . Gazeta Wyborcza informuje, że jeden z pensjonatów w Łebie otrzymał od lokalnego stowarzyszenia fundusze, które miały, w myśl unijnych zasad, zostać przyznane rybakom .
Daniel Obajtek jako prezes Orlenu spełnia się na wielu płaszczyznach
Próżno szukać obecnie w Polsce osoby z większym zmysłem do robienia interesów niż właśnie prezes Orlenu. Początkiem kłopotów Daniela Objatka okazały się taśmy ujawnione przez Gazetę Wyborczą . Później ogłoszenia o kolejnych posiadłościach, biznesach i możliwych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu kolejnych spółek posypały się lawinowo .
Codziennie Polacy dowiadują się coraz więcej na temat Daniela Obajtka, a sam zainteresowany wprost mówi, że ataki skierowane w jego osobę to nic innego, jak polityczny cios związany z jego chcą doprowadzenia do fuzji Orlenu i Lotosu.
Trudno jednak wyjaśnić dziwny zbieg okoliczności m.in. w przypadku parówek z Orlenu , gdzie wśród czterech dostawców tego wyrobu wśród dużych graczy na rynku, znalazła się również firma z rodzinnego miasta prezesa Orlenu , której pełnomocnikiem jest członkini rady nadzorczej Orlen Paliwa (więcej na ten temat przeczytasz > TUTAJ <).
Teraz pod lupę trafił kolejny biznes byłego wójta Pcimia . Okazuje się bowiem, że zakupiony w 2020 r. przez prezesa Orlenu pensjonat „Zatoka Aniołów” w Łebie może pochwalić się wsparciem funduszami unijnymi . Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pieniądze zostały przekazane przez „Dorzecze Łeby”, które odpowiedzialne ma być za rozdysponowywanie środków finansowych w ramach programu „Rybactwo i Morze” .
Pensjonat „Zatoka Aniołów” otrzymała pieniądze przeznaczone dla rybaków?
Zdaniem Gazety Wyborczej prowadzona przez Julię Tomicką , znajomą Bartłomieja Obajtka, „Zatoka Aniołów” miała złożyć wniosek o dofinansowanie. W dokumencie miała ona wskazać, iż projekt opatrzony nazwą „W Zatoce Aniołów gotują sous-vide i puszkują - rozszerzenie palety (anielskich) usług gastronomicznych ” potrzebuje pieniężnego wsparcia.
We wniosku wypunktowano na co przeznaczone zostaną ewentualnie przyznane przez ”Dorzecze Łeby” fundusze. Są to: „ uruchomienie nowych usług gastronomicznych poprzez zakup urządzeń gastronomicznych , elementów wyposażenia ogródka gastronomicznego oraz poprzez utworzenie trzech miejsc pracy w terminie do dnia złożenia wniosku o płatność ”. Próżno szukać jednak punktów, które wyjaśniałyby, dlaczego pensjonat „Zatoka Aniołów” miałby otrzymać wsparcie w ramach unijnego projektu mającego pomóc rybakom .
Zdaniem dziennikarzy nie stanowiło to jednak powodów do tego, aby Lokalna Grupa Działania „Dorzecze Łeby” odrzuciła wniosek pani Julii Tomickiej , która jednocześnie pochwalić się może piastowaniem stanowiska szefowej Portu Jachtowego - miejskiej spółki.
Według medialnych wiadomości pensjonat, którego właścicielem jest prezes Orlenu, miał otrzymać w ramach unijnego wsparcia 89 tys. złotych . Pieniądze te miały zostać przeznaczone na opłacenie pracowników oraz zakup sprzętów. Samo „Dorzecze Łeby” otrzymało te pieniądze w ramach „ wspierania różnicowania działalności rybackiej oraz tworzenie miejsc pracy ”.
To nie koniec informacji ujawnionych przez dziennikarzy
Okazuje się bowiem, że nie tylko pensjonat, którego właścicielem jest prezes Orlenu Daniel Obajtek , może pochwalić się punktem gastronomicznym, które otrzymało finansowe wsparcie w ramach pieniędzy przeznaczonych dla rybaków .
Prowadząca dla Daniela Obajtka pensjonat Julia Tomicka również w swoim drugim miejscu pracy może szczycić się uzyskaniem dofinansowania w ramach tego funduszu. Port Jachtowy, gdzie szefuje, otrzymał w ramach programu „Rybactwo i Morze” 46 tys. złotych dofinansowania .
Źródło: Gazeta Wyborcza / Radio Zet / Fakt
Artykuły polecane przez redakcję WTV: