Polski dyplomata ewakuowany z Indii do kraju. Skomplikowana akcja służb zakończona sukcesem
Informacje o pilnej akcji polskich służb przekazali dziennikarze Polskiej Agencji Prasowej. Indie właśnie pobiły światowe rekordy liczby pozytywnych wyników testu na obecność koronawirusa w ciągu doby. Nasz dyplomata również zakaził się wirusem. Niestety ciężki przebieg choroby oraz fatalna sytuacja służby zdrowia wymusiła zadecydowanie o ewakuacji do Polski.
Dyplomata wraz z rodziną musiał pilnie ewakuować się z kraju
W proces ewakuacji dyplomaty zaangażowano wiele podmiotów. Mowa nie tylko o Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, ale też o Głównym Inspektoracie Sanitarnym, Ministerstwie Zdrowia, Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Agencji Rezerw Strategicznych oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa w rozmowie z Polską Agencją Prasował wskazał, że w Indiach zaczyna brakować tlenu. Szpitale nie są w stanie opiekować się kolejnymi pacjentami. Dyplomata zaś potrzebował natychmiastowej, profesjonalnej opieki medycznej. - Dyplomaci również nie mogą liczyć na pomoc - komentował podpułkownik Konrad Korpowski.
Całe przedsięwzięcie przeprowadzono zaledwie w ciągu 48 godzin. Urzędnik wraz z rodziną znaleźli się w kraju. Podczas akcji zastosowano się do wszelkich wytycznych Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Samolot wylądował na warszawskim lotnisku imienia Fryderyka Chopina, a dyplomata właśnie znajduje się pod opieką medyków szpitala zakaźnego.
Jak podaje Wirtualna Polska chodzi o sekretarza Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Indiach. Odstąpienie od natychmiastowej ewakuacji stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia dyplomaty.
Warto podkreślić, że tylko 24 kwietnia w całym kraju odnotowano prawie 350 tysięcy nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Rzeczpospolita deklaruje, że statystycznie co 4 minuty jeden mieszkaniec Indii przegrywa walkę z wirusem. Od początku pandemii zmarło tam blisko 192 tysiące osób.
Co więcej, w państwie wciąż nie osiągnięto szczytu zakażeń. Ma on nastąpić dopiero w połowie maja.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Lokalne media informują o ogromnym zlocie motocyklistów w Licheniu
-
Ministerstwo Zdrowia: Szczepieni wciąż powinni przestrzegać zasad bezpieczeństwa
-
Badania nad szczepionką na raka przyśpieszone, dzięki pandemii? Paradoks
Źródło: [Polska Agencja Prasowa]