Oszuści wysyłają SMS-y o odłączeniu energii elektrycznej. Można stracić duże pieniądze
Oszuści znów atakują. Tym razem podszywają się pod PGE i informują o planowanym odłączeniu energii elektrycznej. Wystarczy moment nieuwagi, aby stracić dostęp do konta bankowego, a w rezultacie - także pieniądze.
Oszuści znów w natarciu. Fałszywe SMS-y od PGE
Oszuści coraz częściej wykorzystują renomę instytucji, aby nakłonić obywateli do przekazywania danych. Najczęściej podszywają się pod pracowników banków, ale tym razem postanowili udawać PGE.
Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT GOV informuje na Twitterze, że do klientów spółki energetycznej trafiają wiadomości SMS z informacją o niezapłaconym rachunku. W treści pojawia się data planowanego odłączenia prądu.
Oszuści przekonują, że to ostatni moment na uregulowanie należności. Zachęcają, aby kliknąć w link dołączony w wiadomości, który prowadzi do strony szybkich płatności. Witryna jest całkowicie fałszywa, mimo że na pierwszy rzut oka łudząco przypomina oryginalną.
Najpierw wykradną dane, a potem pieniądze. Oszustwo, którego można uniknąć
Osoby, które uwierzą oszustom, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Dane wprowadzone do formularza internetowego trafiają bowiem prosto w ręce przestępców.
Jakich informacji domagają się rzekomi pracownicy PGE? Klient jest proszony o udostępnienie loginu i hasła do bankowości internetowej. Dzięki temu oszuści mogą bez trudu włamać się na konto użytkownika.
Stąd już prosta droga do kradzieży pieniędzy. Przestępcy nie zawahają się, aby wyczyścić rachunek bankowy, dlatego warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
SMS o rzekomym odłączeniu energii elektrycznej należy natychmiast usunąć. Pod żadnym pozorem nie wolno klikać w linki dołączone do wiadomości od nieznanych nadawców.
W przypadku tego oszustwa można również skontaktować się z dostawcą energii elektrycznej, aby upewnić się, czy na rachunkach nie widnieją żadne zaległości.
Potencjalne grono osób narażonych na atak oszustów jest ogromne. PGE obsługuje bowiem ponad 5 mln klientów.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
OKO.press: zdjęcie pokazane przez Mariusza Kamińskiego to kadr z filmu pornograficznego
-
38-letnia Polka była przetrzymywana i maltretowana w Tunezji