Niebezpieczne działania Białorusi. Morawiecki na pilnej konferencji ujawnia, co się dzieje na granicy
- Tak napiętej sytuacji na granicy z Białorusią nie mieliśmy od ponad 30 lat. To kryzys imigracyjny, który od samego początku jest prowokacją reżimu Łukaszenki i próbą wywołania politycznego chaosu i ataku na wschodnią granicę UE - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Pilna konferencja szefa rządu, ministra MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz gen. Tomasza Pragi, komendanta głównego Straży Granicznej. Przekazano ważne informacje na temat stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. Kryzys migracyjny w Usnarzu Górnym trwa.
- Szanowni państwo, każdy dzień na granicy z białorusią to kolejne prowowacje białoruskie, których liczby idą w setki - powiedział na początku szef rządu. - Nie spodziewamy się spadku napięcia na wschodniej granicy - dodał Mateusz Morawiecki.
O godzinie 11 Mateusz Morawiecki postanowił skomentować kryzys związany z uchodźcami obecnymi przy wschodniej granicy kraju w miejscowości Usnarz Górny. Padły ważne słowa, głównie tezy oskrażające Białoruś.
Premier wprost mówił o agresywnych działań ze strony Białorusi
- Migranci są ściągani i transportowani na granicę polską - mówił premier Mateusz Morawiecki. Pokazano zdjęcia potwierdzające tezę o specjalnym działaniu służb białoruskich.
- Zatrzymujemy osoby, które są prawdopdoobnie są na służbie służb białoruskich i współpracujące ze służbami Łukaszenki starają się przerzucić imigrantów do Polski w sposób nielegalny - przekazał premier.
Premier zwrócił również uwagę, że w jego opinii działania opozycji w związku z kryzysem migracyjnym były nie tylko szkodliwe. - Rozgrywali plan zdarzeń dokładnie zaplanowany w Mińsku - stwierdził szef rządu.
Przekazał, że właśnie te działania przyczyniły się do złożenia przez jego rząd wniosku do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego. - Wprowadziliśmy stan wyjątkowy, żeby plan białoruskich służb nie był dalej wypełniany - przekazał Mateusz Morawicki i zaapelował do posłów w Sejmie, którzy będą zajmować się w poniedziałek kwestią stanu wyjątkowego.
Szef MSWiA dziękuje strażnikom granicznym
Pierwszą kwestią, jaka poruszona została na poniedziałkowej konferencji przez ministra Mariusza Kamińskiego było docenienie pracy strażników kontrolujących sytuację na wschodniej granicy.
- Nasi strażnicy graniczni prowadzą rozmowy z osobami, które zostały zatrzymane. Większość z tych osób, są to w większości obywatele Iraku, którzy dotarli do Mińska z Bagdadu. Proszę nie wiązać tych obywateli z wydarzeniami, które mają obecnie miejsce w Afganistanie - powiedział szef MSWiA.
Według wiadomości przekazanych przez ministra Kamińskiego zatrzymywane osoby mają od dawna mieszkać na terenie Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Kolejni nielegalni migranci próbowali przekroczyć granicę
W poniedziałek rano Straż Graniczna poinformowała, że tylko w niedzielę 5 września strażnicy SG udaremnili 151 prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.
- Zatrzymali (strażnicy graniczni - przyp red.) jedną nielegalną imigrantkę, obywatelkę Konga, której udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej (uraz nogi), wezwali karetkę pogotowia, która zabrała ją do szpitala - przekazała Straż Graniczna. O zdarzeniu mówił na konferencji minister Mariusz Kamiński.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Andrzej Duda niespodziewanie wspomina zbrodnię nazistów na siostrach szarytkach
-
Brzesko: 44-letni mężczyzna spadł z wysokości sześciu metrów
Źródło: wtv.pl Zdjęcie główne: Jakub Kaminski/East News