Michał Piróg komentuje zachowanie żony ministra, która wystąpiła w Top Model. “Mogę mieć tylko nadzieję, że zmieni zdanie”
Marianna Schreiber, żona ministra Łukasza Schreibera, przeszła do kolejnego etapu programu TVP Top Model. Internauci nie kryją zaskoczenia i wypominają uczestniczce wpis, w którym zaatakowała środowisko LGBT. Głos w tej sprawie zabrał Michał Piróg.
Marianna Schreiber ukrywała przed mężem występ w Top Model
10. edycja Top Model rozpoczęła się od sensacji. Przed jurorami stanęła bowiem Marianna Schreiber - żona ministra i bliskiego współpracownika premiera Łukasza Schreibera.
W rozmowie z jurorami uczestniczka przyznała, że mąż nic nie wie o jej występie w programie, a na casting przyszła sama. Zapytana przez Dawida Wolińskiego o powody tej sytuacji przyznała, że jej mąż jest politykiem, a udział w programie przeczy wizji rodziny, którą wyznaje.
Mimo zaskakującego początku, Marianna Schreiber skradła serca jurorów i awansowała do kolejnego etapu Top Model. Jednak internauci nie podzielają zachwytu nad żoną ministra.
Wpis, który ciągnie się za Marianną Schreiber. Komentarz Michała Piróga
Tuż po emisji programu użytkownicy przypomnieli kontrowersyjny wpis, który Marianna Schreiber zamieściła w mediach społecznościowych w 2018 r. Post zawierał zdjęcie, na którym widać dziewczynę trzymającą tęczową torebkę.
Żona ministra opatrzyła fotografię podpisem “won z mojego miasta”. Później przeprosiła za swojego zachowanie, a z komentarza żony musiał tłumaczyć się sam Łukasz Schreiber. Internauci zarzucili jej atakowanie środowiska LGBT.
O tę sprawę był pytany Michał Piróg. - Często zdarza się, że ludzie mówią rzeczy, których potem się wstydzą. Marianna Schreiber ma prawo wyznawania tego, w co wierzy. A ja mogę mieć tylko nadzieję, że zmieni zdanie - przyznał juror w rozmowie z Wirtualną Polską.
Marianna Schreiber odcina się od dawnych poglądów, a internauci zarzucają jej hipokryzję
Sama zainteresowana podkreśla, że nie wyznaje takich samych poglądów, jak trzy lata temu. W mediach społecznościowych pisała, że ma wielu znajomych i przyjaciół ze środowiska LGBT, a także “popiera wiele rzeczy, które promuje LGBT”.
Jednak użytkownicy mają wątpliwości, a pod postem pojawiło się dużo nieprzychylnych komentarzy. “Nienawiść do grupy ludzi to nie poglądy. To dyskryminacja”, czytamy w jednym z nich. “Hipokryzja do kwadratu plus parcie na szkło i chęć zarobienia kasy - tak to widzę”, czytamy w kolejnym.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV