Dworczyk miał narzekać na dziennikarza, a Morawiecki chciał pocieszać pigwówką? Ujawniono nowe maile, pochodzące rzekomo od członków rządu
Udział w programie TVN nie opłacił się obecnemu szefowi Kancelarii Premiera?
TVN24 zdecydowało się zawiesić dziennikarza Krzysztofa Skórzyńskiego po tym, jak na jaw wyszły e-maile, z których wynikało, że miał on nieoficjalnie doradzać Michałowi Dworczykowi. Okazało się, że nie wszystkie "porady" miały być trafne.
Porady Skórzyńskiego
Co chwilę ujawniane są kolejne maile , mające pochodzić rzekomo ze skrzynki Michała Dworczyka. Sam zainteresowany przyznał, że padł ofiarą hakerów.
W sieci pojawiły się zrzuty ekranu przedstawiające korespondencję Centrum Informacyjnego Rządu z dziennikarką OKO.press z 2019 r., podczas której instytucja odpowiadała na zadawane przez nią pytania.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wyciekły również wyjątkowo zastanawiające wiadomości przesyłane rzekomo przez Michała Dworczyka do dziennikarza TVN24 Krzysztofa Skórzyńskiego . Wiadomości z prośbą o ocenienie wspomnianych odpowiedzi wysyłanych do dziennikarki.
Reporter TVN24 został zawieszony w obowiązkach , choć zarzekał się w mediach społecznościowych, że nigdy nie doradzał ani Dworczykowi, ani jakiemukolwiek innemu politykowi.
Pigwówka lekiem na całe zło?
Z treści wiadomości wynika, że Krzysztof Skórzyński polecił Michałowi Dworczykowi udział w programie TVN24 "Czarno na białym" . Okazało się jednak, że wypowiedź nie posłużyła w sposób, w jaki oczekiwał tego polityk.
- TVN24 robi materiał o mnie do "Czarno na białym" - jak rozumiem tematem przewodnim korupcja polityczna - sejmiki. Sądząc z pytań będzie dużo o moim wyroku sprzed 19 lat za posiadanie amunicji z II wojny światowej (...) nie wiedząc co to za program poszedłem za radą Krzyśka Skórzyńskiego i dałem się nagrać - czytamy w wiadomości.
Nadawca miał otrzymać odpowiedź od Mateusza Morawieckiego, o bardzo wymownej treści.
Nie przejmuj się - ................ . jakby co, to.............. zostało mi jeszcze trochę nalewki pigwowej ! - odpisać miał premier.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV: