Nieoficjalne: Polski dyplomata, który wrócił z Indii, ma wykryty indyjski wariant koronawirusa
U polskiego dyplomaty, którego przed tygodniem ewakuowano z Indii wraz z rodziną, stwierdzono indyjską odmianę koronawirusa, wynika z nieoficjalnych doniesień Polsatu News.
W przypadku potwierdzenia informacji portalu polski urzędnik okaże się pierwszym odnotowanym przypadkiem indyjskiego wariantu wirusa w kraju .
W minioną niedzielę do Polski miał przylecieć samolot, którym podróżował ewakuowany pierwszy sekretarz ambasady w New Delhi . Ciężko chorego mężczyznę przetransportowano wraz z czwórką dzieci oraz ciężarną żoną.
Polski dyplomata zakażony indyjskim wariantem
Dyplomata został przewieziony do szpitala zakaźnego w Warszawie . Według informacji wiceszefa szpitala MSWiA, do którego przyjęto z kolei żonę urzędnika, zakażony pozostaje przytomny .
Z ustaleń portalu wynika, że w niedzielę potwierdzono zakażenie indyjską odmianą koronawirusa . Obecność mutacji, która po raz pierwszy odkryto w październiku w Indiach, odnotowano już w przeszło 20 państwach, w tym kilku krajach europejskich.
Proces przewiezienia urzędnika do Polski był koordynowany przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa . Według zapewnień RCB operacja uległa skomplikowaniu ze względu na liczbę instytucji, które były zaangażowane w ewakuację urzędnika. Istotna była również presja czasu.
Sytuację skomentował już wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk . Korzystając z mediów społecznościowych, przekazał, że decyzja o ewakuacji była konieczna ze względu na brak możliwości pomocy dyplomacie na miejscu . Zwrócił przy tym uwagę na trudną sytuację indyjskiej służby zdrowia.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Wyszła na jaw wielka afera w policji. Oskarżenia są porażające
-
Narodowcy zaatakowali manifestujących z okazji 1 maja. Musiała interweniować policja
Źródło: Polsat News