Maryla Rodowicz niezwykle szczerze o dzieciach. Rodziła w ogromnym bólu
Na blogu trenerki personalnej Anny Lewandowskiej pojawił się w niedzielę kolejny wywiad z cyklu Wywiadówka . Tym razem rozmówczynią Lewandowskiej była kultowa artystka i " niekwestionowana królowa polskiej piosenki i estrady " Maryla Rodowicz .
Piosenkarka, która 8 grudnia skończyła 75 lat , swoją karierę muzyczną zaczynała w latach 60. Jej pierwszym wielkim przebojem była piosenka " Mówiły mu " w roku 1969 odznaczona I nagrodą Przewodniczącego Towarzystwa Przyjaciół Opola .
Popularność przyniosły Maryli Rodowicz także interpretacje utworów Agnieszki Osieckiej (np. " Niech żyje bal "), z którą była zresztą zaprzyjaźniona . W ostatnim czasie wypowiadała się również na temat poświęconego Osieckiej serialu TVP, krytykując wyolbrzymianie problemów alkoholowych poetki .
Jak dowiadujemy się z portalu marylapress.pl, w młodości Maryla Rodowicz trenowała lekkoatletyk ę, co może zbliżać ją do Anny Lewandowskiej, która również ma za sobą karierę sportową i zwieńczone sukcesami występy w zawodach karate .
Wywiad Anny Lewandowskiej z Marylą Rodowicz nie dotyczył jednak ani kariery piosenkarskiej artystki, ani sportu, lecz tematów takich jak ciąża , poród , macierzyństwo i łączenie aktywności zawodowej z wychowywaniem dzieci .
Maryla Rodowicz o macierzyństwie
- Dwójki pierwszych dzieci nie planowałam. Jak dowiedziałam się, że jestem w pierwszej ciąży, to był szok. Przyjechała do mnie moja mama, a ja powiedziałam jej o tym na ulicy – do dziś pamiętam dokładnie w którym miejscu – i zaczęłam płakać. Ona też zaczęła płakać, tyle że ze szczęścia. Ja byłam przerażona. Mama zadeklarowała się, że mi pomoże - czytamy w wywiadzie na blogu babybyann.pl.
Maryla Rodowicz opowiedziała Annie Lewandowskiej także o swoich porodach . - Jaśka rodziłam 17 godzin. Przyszedł do mnie położnik, na co ja: Błagam, niech mnie Pan rozetnie! Poklepał mnie po nodze i powiedział: Urodzimy dołem. Myślałam sobie: Urodzimy? Kto urodzi? Daj Pan spokój! - opowiadała piosenkarka.
Chociaż kolejny poród Maryli Rodowicz był krótszy, to jednak również był dla niej ciężkim doświadczeniem. - To był bardzo bolesny poród, lekarze musieli pomóc mi ją po prostu wypchnąć. Bardzo to przeżyłam - wyznała.
Łatwiej było dopiero za trzecim razem, gdy urodziła swojego syna Jędrka w 2 godziny . Samo macierzyństwo odmieniło spojrzenie Maryli Rodowicz na dzieci , za którymi wcześniej nie przepadała. Po pierwszym porodzie piosenkarka miała stać się wrażliwsza na dzieci.
W wywiadzie Maryla Rodowicz stwierdziła również, że aktywność zawodowa nie była dla niej przeszkodą w wychowywaniu dzieci. - Robiłam karierę, ale kiedy byłam z nimi, to oddawałam im się w 100%. To były bardzo intensywne i piękne momenty. Wyjeżdżaliśmy na 2 miesiące wakacji na Mazury, wynajmowaliśmy domek nad jeziorem. Dzieci to uwielbiały i pamiętają do dzisiaj - czytamy na stronie babybyann.pl.
Źródło: pudelek.pl, babybyann.com
Artykuły polecane przez redakcję WTV: