Marta Kaczyńska zauważona podczas tankowania auta. Nie wybrała Orlenu
Od nowego roku trwa akcja bojkotowania Orlenu. Do zrezygnowania z usług polskiego koncernu namawiali pośrednio między innymi Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej, a także Krzysztof Śmiszek z Lewicy. Działanie potępiły między innymi "Wiadomości" TVP, mówiąc o "pogardzie do polskiej własności". Marta Kaczyńska zdaje się jednak nie zważać na obecne konflikty polityczne. Reporterzy, jak podaje portal O2.pl, dostrzegli ją na stacji brytyjskiego przedsiębiorstwa paliwowego.
Marta Kaczyńska nie wspiera Orlenu? Wszystko wskazuje na to, że społeczniczka nie wciągnęła się w polityczny konflikt
Córka nieżyjącej pary prezydenckiej nigdy nie komentowała bieżących wydarzeń politycznych. Od 2014 roku publikuje swoje felietony na łamach tygodnika "Sieci", jednak nie dotyczą one rozgrywek, jakie mają miejsce między partiami politycznymi.
Marta Kaczyńska skupia się głównie na ochronie praw zwierząt bądź oceniania otaczającej nasz rzeczywistości. Ostatnim razem publiczną apolityczność prawniczki podważył post, który udostępniła na swoim Facebooku.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych adwokatka przedstawiła swoim znajomym wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla Polskiej Agencji Prasowej. Wówczas parlamentarzysta wskazywał na potrzebę jedności wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Trudno wyjaśnić, co doprowadziło do nagłej zmiany strategii.
Z milczenia na temat bieżących wydarzeń, siostrzenica parlamentarzysty postanowiła włączyć się w sam środek sporu między rządem a opozycją. Od tego czasu prasa zaczęła baczniej przyglądać się aktywności Marty Kaczyńskiej. W podróż wraz z nią udali się fotoreporterzy, by sprawdzić, czy siostrzenica wicepremiera również wspiera Orlen.
Konflikt dotyczący obecnego prezesa koncernu toczy się od kilku lat, jednak dopiero od końca stycznia przybrał ogólnokrajowych rozmiarów. Mogło się zdawać, że prawniczka postanowi korzystać jedynie z usług polskiej spółki, by dopiec parlamentarzystom opozycji. Okazuje się jednak, że społeczniczka postanowiła powrócić do swojej apolityczności.
Portal O2.pl nie podał, z usług jakiego koncernu skorzystała Marta Kaczyńska. Wiemy jedynie, że należy on brytyjskich przedsiębiorców. Wskazano także, że w podróży udział wziąć 3-letni syn.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Wpadka „Wiadomości” TVP. Na jednym pasku pomylono się aż trzykrotnie
-
„Byczy Burger” w Toruniu wywiesił szyld. Nie obsługują policjantów i ich rodzin
-
Wjechała autem w stację paliw. W końcu odkryto, co tak naprawdę ją do tego skłoniło
Źródło [O2.pl]