Polityk został oskarżony o szczepienie poza kolejnością. Od marca pracował w szpitalu jako wolontariusz
-
Starosta krapkowicki Maciej Sonik zdementował informacje podane przez "Fakty TVN", mówiące o tym, że zaszczepił się poza kolejnością
-
Maciej Sonik od marca pracuje jako wolontariusz w szpitalu i dzięki temu został włączony do grupy 0, przyjmującej obecnie szczepionkę przeciwko koronawirusowi
-
W mediach społecznościowych pojawiło się kilka wpisów, gdzie polityk odnosi się do krążących na jego temat nieprawdziwych informacji i głośno mówi o tym, że w jego przypadku nie ma mowy o wykorzystywaniu władzy do ominięcia harmonogramu Narodowego Programu Szczepień
Na zdjęciach udostępnianych przez Macieja Sonika widać, iż aktywnie wspiera on służbę zdrowia w walce z pandemią. Niemniej ktoś nie dotarł do fotografii, gdzie starosta krapkowicki pozuje w kombinezonach ochronnych i pokazuje twarz noszącą ślady ubrania ochronnego. Zaowocowało to oskarżeniem polityka o to, że jest jedną z osób szczepiących się z pominięciem kolejności wskazanej przez resort zdrowia.
W swojej wypowiedzi Maciej Sonik wprost mówi o tym, że nie pozwoli , aby ktoś zarzucał mu rzeczy, których nie zrobił. Polityk udowadnia, że należy do grupy 0 , która obecnie poddawana jest masowym szczepieniom.
Starosta krapkowicki Maciej Sonik odpiera zarzuty o pominięciu kolejności szczepień
Do grona osób, które są adresatami masowej krytyki, dołączył Maciej Sonik pełniący funkcję starosty krapkowickiego . Polityk nie zamierza jednak pozwolić, aby na jego temat przekazywano fałszywe informacje i postanowił publicznie zaprzeczyć wiadomościom przekazanym m.in. przez "Fakty TVN" .
- Właśnie dowiedziałem się z @FaktyTVN, że zaszczepiłem się poza kolejnością, co nie jest prawdą - rozpoczął jeden ze swoich wpisów Maciej Sonik , zestawiając te słowa z fotografiami z momentu otrzymywania szczepionki oraz w pełnym ubraniu ochronnym .
Starosta krapkowicki wyjaśnił jednocześnie, że od marca pracuje w wolnym czasie w szpitalu jako wolontariusz , a grupa ta została włączona przez rządzących do grupy 0. Szczepienie, któremu się poddał, nie odbyło się zatem poza kolejnością , co w ostatnim czasie zarówno w szeregach polityków, jak i osób związanych z branżą rozrywkową jest wyjątkiem.
- Zaszczepiłem się jako wolontariusz pracujący w szpitalu od marca, czyli osoba wyszczególniona w etapie „0”. [ ... ] Przykre - skwitował swoją wypowiedź Maciej Sonik . To jednak nie wszystko, czego dowiedzieć można się w tej sprawie.
Zwrócił się do swoich wyborców i mieszkańców regionu
Na Facebooku natomiast Maciej Sonik opublikował nieco dłuższy post, gdzie postanowił odnieść się do całego szumu i wyjaśnić, dlaczego tak emocjonalnie zareagował na pojawiające się na jego temat informacje . Adresatami tej wiadomości byli głównie mieszkańcy regionu , gdzie działa starosta krapkowicki .
- [ ... ] powtórzę jeszcze raz: od marca 2020 mam podpisaną umowę wolontariatu w Szpital Krapkowice . Wielu z Was widziało mnie tam, spotkało lub czytało o tym. Wolontariusze są wpisani w etapie „0” w Narodowym Programie Szczepień. [ ... ] Nie zostałem więc zaszczepiony poza kolejnością , nie byłem tez pierwszy (raczej na końcu 150 osób), [ ... ] byłem na liście MZ od 18 grudnia. [ ... ] inaczej niż celebryci - ja i reszta wolontariuszy jesteśmy wpisani do etapu „0” w Narodowym Programie Szczepień. [ ... ] Nie chciałbym, abyście mnie traktowali jak tych, którzy zrobili to poza kolejnością i wykorzystując swoje stanowisko. Bo to nie jest prawda - napisał w poście w mediach społecznościowych Maciej Sonik .
Czy obecnie liczba wolontariuszy wzrośnie?
Starosta krapkowicki zdecydował się również na poruszenie ważnego tematu , jakim jest wolontariat . Fakt, że od marca, czyli od 10 miesięcy poświęca swój czas i ryzykuje własne zdrowie i życie jest godny pochwały. W poście na Facebooku zaznacza, że od początku namawiał do brania udziału w wolontariacie , jednak odzew na jego zachęcania nie był zbyt entuzjastyczny.
- Może dlatego, że nie było jeszcze szczepionek, a praca nie jest przyjemna i nie dostaje się za nią wynagrodzenia . Nie wspomnę już o obawie o zdrowie i całkowitą rezygnację po dyżurach z odwiedzin u rodziców. Nie skarżyłem się nigdy na to. Teraz też nie, ale nie będę siedział cicho , gdy mnie ktoś oskarża bezpodstawnie o wykorzystywanie stanowiska - stanowczo informuje Maciej Sonik, odnosząc się jednocześnie do materiału "Faktów TVN", gdzie postawiono go w jednym rzędzie z politykami i celebrytami nadużywających swojego statusu i wpływów.
Pozostaje mieć nadzieje, że więcej osób zechce pójść w ślady starosty krapkowickiego i zdecyduje się na dołączenie do programu wolontariatu w placówkach szpitalnych, gdzie personel jest obciążony nadmierną liczbą obowiązków. Z całością oświadczenia Macieja Sonika zapoznać się można poniżej.
Zdjęcie wyróżniające pochodzi z publicznego profilu starosty krapkowickiego Macieja Sonika. Całość materiału znaleźć można pod adresem Twitter.com/MaciejSonik
Źródło: Twitter.com @maciejSonik / Facebook.com @maciejsonik / Gazeta Wyborcza
Artykuły polecane przez redakcję WTV: