Lubin. Przyszła odebrać syna. Przedszkolanki się nie zgodziły i wezwały policję
-
Pijana matka próbowała odebrać swoje dziecko z przedszkola w Lubinie
-
Przedszkolanka zawiadomiła policję
-
Okazało się, że w domu kobiety bez opieki pozostało jeszcze jedno dziecko
Przedszkolanka z Lubina bez chwili zwłoki wezwała policję, gdy pijana matka próbowała odebrać z placówki swoje dziecko.
Skandal w przedszkolu w Lubinie
To miał być zwykły, niczym nieróżniący się od innych dzień. Do jednego z lubińskich przedszkoli, po zajęciach, przybywali rodzice dzieci, by odebrać swoje pociechy i udać się z nimi do domów. W pewnym momencie w progu stanęła kobieta, która zgłosiła się po swojego 6-letniego malca .
Jej zachowanie wzbudziło podejrzenia przedszkolanki, która ze sceptycyzmem zaczęła przypatrywać się jej, podejrzewając, że matka dziecka może być pod wpływem alkoholu . Zdecydowała zatem o odmowie przekazania 6-latka pod opiekę prawnej opiekunki.
Gdy jej postanowienie spotkało się z niezrozumieniem ze strony matki, przedszkolanka z Lubina zdecydowała się powiadomić o zajściu policję . Po przybyciu na miejsce okazało się, że podejrzenia nauczycielki były słuszne. U kobiety stwierdzono 2,5 promila alkoholu .
Funkcjonariusze udali się również do mieszkania pijanej matki, a to co tam ujrzeli, okazało się jeszcze bardziej niepokojące .
Matka pijana, dziecko pozostawione samemu sobie
Po przybyciu na miejsce okazało się, że w domu przebywa jeszcze jedno dziecko , które pod nieobecność matki zostało pozostawione bez żadnej opieki.
9-letnia dziewczynka , którą znaleziono w mieszkaniu kobiety oraz 6-letnie dziecko zostało przekazane Powiatowemu Centrum Opieki i Wychowania w Lubinie, ponieważ matka wychowywała je sama , wskutek czego nie było możliwości oddania ich pod opiekę ojca.
Teraz kobieta będzie musiała tłumaczyć się przed sądem, do którego została skierowana sprawa jej karygodnego zachowania .
- O zaistniałej sytuacji i przeprowadzonej interwencji policjanci powiadomili Sąd Rodzinny. Kobieta odpowie za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie. Może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - powiedziała w rozmowie z O2.pl asp. szt. Sylwia Serafin.
Źródło: o2.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
undefined