Ksiądz nawoływał do walki z LGBT. Został oskarżony o molestowanie
Jak podaje portal Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK), dochodzenie w sprawie księdza proboszcza Henryka Kołodziejczyka z parafii bł. Michała Kozala w Lipnie (woj. kujawsko-pomorskie) toczy się przed Sądem Kościelnym . Do czasu zapadnięcia wyroku w tej sprawie ksiądz ma przebywać w odosobnieniu .
Według portalu lipno.naszemiasto.pl biskup Wiesław Mering poinformował także o zwolnieniu księdza Kołodziejczyka z funkcji Dziekana Dekanatu Lipnowskiego . Na stanowisku zastąpił go ks. Mirosław Korytowski.
Powodem tych działań miały być skargi parafian twierdzących, że doświadczyli molestowania ze strony księdza . Dotychczas opowiedziało o tym 5 mężczyzn . Jeśli zarzuty okazałyby się prawdziwe, zachowanie księdza stałoby w jaskrawej sprzeczności z głoszonymi przez niego poglądami.
- Co interesujące - jeszcze niedawno w parafii bł. Michała Kozala Biskupa i Męczennika w Lipnie zbierano podpisy pod projektem ustawy "STOP PLGBT". Ten homofobiczny akt prawny został napisany przez fundację Kai Godek. Zawiera m.in. takie zapisy, jak zakaz parad równości, a nawet upominania się o związki partnerskie, małżeństwa jednopłciowe czy "propagowania innej niż heteroseksualna orientacji płciowej" - informuje OMZRiK.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych podkreśla przy tym, że nie ma żadnych obiekcji wobec konsensualnych kontaktów seksualnych księdza z dorosłymi mężczyznami , stojąc na stanowisku, że celibat jest niezdrowy , a dochowywanie zasad kościelnych to prywatna sprawa księdza .
Jeśli zaś ksiądz był sprawcą przemocy seksualnej, nie ulega wątpliwości, że sprawą powinna zająć się prokuratura. Niezależnie jednak od tych kwestii niesmak budzić może hipokryzja proboszcza . - Gotów popierać antyludzki, homofobiczny projekt ustawy, ale po cichu podrywać przystojniaków na plebanii - czytamy we wpisie OMZRiK na Facebooku.
[EMBED-2474]
Proboszcz napisał list do parafian
Tymczasem ksiądz proboszcz Kołodziejczyk napisał do parafian list odczytany w kościele w Niedzielę Wielkanocną, w którym tłumaczy się z ostatnich wydarzeń, nie odpowiadając jednak wprost na zarzuty o molestowanie seksualne .
- W związku z oskarżeniami skierowanymi pod moim adresem i zakończeniem wstępnego dochodzenia przed Sądem Kościelnym wyrażam ubolewanie, że musicie doświadczać tej sytuacji i jednocześnie przepraszam Was za zgorszenie, którego źródłem stało się nadużywanie alkoholu i moje zachowanie - czytamy w liście opublikowanym na stronie parafii.
W liście do parafian ksiądz Kołodziejczyk informuje także, że z polecenia Sądu Kościelnego odbywa aktualnie terapię " dla osób chcących żyć w trzeźwości " oraz " długotrwałe, indywidualne rekolekcje pokutne. "
Źródło: Facebook / Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, lipno.naszemiasto.pl, parafiakozala.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: