Kodeń. Odpust mimo stanu wyjątkowego. "Wystarczy powiedzieć, że jedzie się do kościoła"
Mimo stanu wyjątkowego zapowiedziany na środę odpust w maryjnym sanktuarium w Kodniu ma odbyć się bez przeszkód. Kustosz sanktuarium zapewnił, że w przypadku kontroli policji wystarczy przekazać, iż "jedzie się do kościoła".
Od czwartku w części województw podlaskiego i lubelskiego, w pasie przygranicznym z Białorusią, obowiązuje stan wyjątkowy obejmujący 183 miejscowości.
Rozporządzenie zakazuje przebywania na obszarze osobom tam niemieszkającym – z kilkoma wyjątkami, do których należą choćby jednostki administracyjne czy osoby pracujące zarobkowo na wspomnianym terenie.
Przeszkód w organizacji corocznego festynu nie widzą też duchowni z Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Kodeńskiej Matki Jedności w leżącym przy granicy Kodniu .
Kodeń. Odpust mimo stanu wyjątkowego
Do świątyni co roku zjeżdżają wierzący z Podlasia i Lubelszczyzny. Z okazji odpustu w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny nie brakuje też pielgrzymów z innych regionów.
Jak podaje Polsat News, mimo stanu wyjątkowego odpust – i towarzyszące mu pielgrzymki – odbędzie się zgodnie z planem .
Kustosz sanktuarium o. Borodziej poinformował, że w piątkowy poranek rozmawiał zarówno z samorządowcami, jak i ze Strażą Graniczną.
– Nie widzą żadnych przeszkód, aby wierni, pielgrzymi nie mogli tutaj dotrzeć – mówił duchowny. I zapowiedział: – Będą msze święte, nabożeństwa, a także procesja z bazyliki na kalwarię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Wystarczy powiedzieć, że jedzie się do kościoła"
Według zapewnień kustosza dojazd do sanktuarium nie będzie problemem.
– Podczas ewentualnej kontroli policji wystarczy powiedzieć funkcjonariuszom, że jedzie się do kościoła lub na uroczystości religijne – podkreślił.
W przypadku grup zorganizowanych organizatorzy pielgrzymki powinni zgłosić się do komendanta Straży Granicznej w Kodniu . – On tu na miejscu przekaże policji, że jedzie pielgrzymka i policjanci ją przepuszczą – zapewnił o. Borodziej, cytowany przez Polsat News.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Źródło: polsatnews.pl, wtv.pl