Julia Przyłębska twierdzi, że dziennikarze TVN narazili na niebezpieczeństwo ją oraz jej wnuczkę
Dziennikarze TVN narazili na niebezpieczeństwo Julię Przyłębską oraz jej wnuczkę. Tak twierdzi prezes Trybunału Konstytucyjnego. Sędzia ma więcej zarzutów wobec prywatnej stacji.
Prezes TK Julia Przyłębska oskarżyła dziennikarzy TVN o to, że nie mogła bezpiecznie wejść do pociągu. Powodem miało być stworzenie krytycznego wobec niej materiału.
- Pokazuje brak argumentów, nienawiść, ale i bezsilność w ataku - skwitowała opisywaną sytuację Julia Przyłębska.
Była z wnuczką, a dziennikarze TVN zadawali jej pytania
Prezes TK wróciła do sytuacji z przeszłości w związku ze stwierdzeniem, że w jej przypadku media są bardziej krytyczne. Powodem było szydzenie z wypowiedzi na tematy kulinarne w czasie wywiadu udzielanego przez męża Julii Przyłębskiej, który jest ambasadorem.
- Z jednej strony publikuje się zdjęcia uroczych rodzin polityków opozycji, opowiada o modnych żonach, a mnie na dworcu podczas prywatnej podróży niemalże wpycha pod pociąg razem z towarzyszącą mi wnuczką tylko po to, aby dziennikarz TVN mógł przez kolejne dni komentować brak otwartości prezesa TK na rozmowy z dziennikarzami - ostro odniosła się do sprawy Julia Przyłębska.
Niebezpieczna sytuacja na peronie
Kontrowesyjna prezes opowiedziała więcej na temat tego zdarzenia. W jej opinii zachowanie dziennikarzy TVN było niedopuszczalne.
- Wsiadałyśmy do pociągu, a ekipa telewizyjna tak na nas napierała, że miałyśmy problem, by bezpiecznie wejść do środka - relacjonowała Julia Przyłębska.
- Tłumaczyłam, że jestem z dzieckiem i prosiłam, by nie pytać mnie teraz o TK, bo peron na dworcu to nie jest odpowiednie miejsce na takie rozmowy. Nic nie docierało - gorzko skwitowała prezes TK w rozmowie z Interią.
Wizerunek jej wnuczki obiegł media
To nie koniec zarzutów względem dziennikarzy TVN. Julia Przyłębska wskazuje, że zrobiono zdjęcia nie tylko jej, ale również jej wnuczce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Przebywająca z babcią dziewczynka znalazła się w centrum zainteresowania. Dzień później zdjęcia wnuczki Julii Przyłębskiej obiegły media. - Nawet nie zadbano, by zamazać twarz dziecka - powiedziała prezes.
Trudne relacje z TVN
Przypomnijmy, że Julia Przyłębska nie cieszy się dobrą opinią wśród pracowników TVN. Antypatia działa również w drugą stronę.
Sformułowania prezenterów TVN na temat "Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej" zostały skrytykowane przez szefa KRRiT, Witolda Kołodziejskiego.
- Tego rodzaju, niezgodne z prawdą informacje, wprowadzają odbiorców w błąd i utrwalają nie tylko nieprawdziwe przekonanie o indywidualnej, spersonifikowanej decyzji prezes Trybunału Julii Przyłębskiej - poinformował 28 października szef KRRiT.
Na to stanowisko odpowiedział RPO Adam Bodnar. Nie zgodził się ze stanowiskiem Witolda Kołodziejskiego.
- Wezwanie KRRiT aby TVN nie używała zwrotu „Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej” może być odczytywane jako aspiracja Rady do prewencyjnej kontroli środków społecznego przekazu – czego zakazuje Konstytucja - podkreślił Rzecznik Praw Obywatelskich.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Nowe ustalenia ws. brutalnego zabójstwa w Kamieniu Krajeńskim. 23-latek usłyszy zarzuty
-
Polski Ład uderzy przedsiębiorców po kieszeniach. Nadchodzą wyższe składki ZUS
-
"Wszelkie mosty zostały spalone". Po "lex TVN" i odejściu z rządu Jarosław Gowin ujawnia prawdę
Źródło: interia.pl, wtv.pl Zdjęcie główne: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER