Jarosław Kaczyński wiele lat temu mówił niepochlebnie o Radio Maryja
W 1998 roku Radio Maryja mogło poszczycić się 7-letnim doświadczeniem we wpływaniu na opinię publiczną poprzez przekazywanie Polakom wartości konserwatywno-katolickich. Tymczasem Jarosław Kaczyński zasiadał w Sejmie III kadencji, do którego wszedł z warszawskiej listy Ruchu Odrodzenia Polski. Wówczas w natłoku konfliktów wewnątrz ugrupowaniach prawicowych obecny polityk Prawa i Sprawiedliwości udzielił wywiadu dla "Gazety Polskiej".
Przed laty Jarosław Kaczyński wyjątkowo krytycznie mówił o działaniach Tadeusza Rydzyka
Tadeusz Rydzyk już wtedy budził pierwsze kontrowersje. Wiceprezes Rady Ministrów był jednak jedną z pierwszych osób życia publicznego, które zdobyły się na otwartą krytykę pod adresem toruńskiego redemptorysty. - Radio Maryja jest dziś głęboko antyzachodnie, prorosyjskie, wcale nie nieżyczliwe PRL-owi - komentował. W rozmowie ze skrajnie prawicowym medium parlamentarzysta przekonywał, iż służby rosyjskie wciąż działają na terenie kraju.
Następnie Jarosław Kaczyński wytłumaczył, w jaki sposób podzielono działania służb specjalnych. Wyróżniono dwa modele, które miały sabotować proces transformacji w kraju. Pierwszy z nim miał być wzrocem "pepeerowskim", który ma odwoływać się do całkowitego podporządkowania Moskwie. Drugi zaś jest nazywany "targowickim". Należy podkreślić, że "targowicą" Jarosław Kaczyński nazywał również posłów obecnej opozycji.
- Charakteryzuje go (wzorzec targowicki - red.) odwoływanie się do wartości tradycyjnych, katolickich, narodowych. Prorosyjskość ubrana jest tam w maskę patriotyzmu . Czyż targowica nie była właśnie taka: narodowa, katolicka? Czyż nie pałała szacunkiem do polskiej przeszłości? - deklarował Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską".
Radio Maryja poprzez mówienie o patriotyzmie miało, według wicepremiera, maskować antypolskie, prorosyjskie poglądy . Wszystko wskazuje na to, że po latach Tadeusz Rydzyk zdążył porozumieć się z założycielem Prawa i Sprawiedliwości. Od lat na urodzinach katolickiej rozgłośni przemawiają reprezentanci partii rządzącej, a sam polityk wypowiada się o toruńskim redemptoryście z szacunkiem i uznaniem. Co więcej, jako przykład współpracy z Rosją, podał umiejscowienie nadajników radia.
- Ma nadajnik na Uralu. W Rosji panuje wprawdzie bałagan, ale niektórych rzeczy tam jednak pilnują dość dobrze - przekonywał, po czym dodawał - przecież nie bez przyczyny z taką furią walczono właśnie z prawicą racjonalną, z Porozumieniem Centrum w szczególności. Przecież to my mogliśmy zagospodarować elektorat przejmowany dziś przez Radio Maryja - zarzucał w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem i Piotrem Wierzbickim.
Dawne deklaracje Jarosława Kaczyńskiego ponownie wywołują debatę w mediach społecznościowych za sprawą Tomasza Piątka. Dziennikarz śledczy już jutro zaprezentuje obywatelom książkę o tytule "Rydzyk i przyjaciele. Tom pierwszy: Kręte ścieżki". Słynny wywiad dla "Gazety Polskiej" ma stanowić motyw przewodni publikacji.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Ks. Isakowicz-Zaleski o Głódziu i Janiaku: Kary są bardzo łagodne, wręcz symboliczne
-
Opublikowano rozporządzenie ws. nowych zasad kwarantanny dla podróżnych
-
Dwie dziewczyny napadnięte za to, że nie odpowiedziały na "zaloty". Okropne komentarze
Źródło: [Gazeta Polska]