wtv.pl Polska Hanna Lis wyznała, co przeżyła w taksówce. "Może by wreszcie zacząć surowo karać?"
TRICOLORS/East News

Hanna Lis wyznała, co przeżyła w taksówce. "Może by wreszcie zacząć surowo karać?"

19 marca 2022
Autor tekstu: Julian Bakuła

W sobotę znana z ostrych komentarzy dotyczących polskiego życia społeczno-politycznego dziennikarka Hanna Lis opisała na Twitterze bulwersującą sytuację, z jaką miała do czynienia, jadąc taksówką .

Hanna Lis o sytuacji w taksówce

" Pan z maseczką pod brodą, zapytany przeze mnie, po co mu ona pod brodą, odpowiada z przekąsem „pani z tych, co się boją”, po czym zakłada maseczkę pod nos . Ekranu w taksówce brak " - czytamy we wpisie Hanny Lis.

" Tak to się NIGDY nie skończy. Może by wreszcie zacząć surowo karać? " - zasugerowała dziennikarka. W kolejnym wpisie Hanna Lis dała do zrozumienia, że z podobnymi sytuacji styka się także w sklepach, gdzie część klientów również nie stosuje się do obowiązujących obostrzeń .

" W sklepach to samo: polski trend to brudna, stara maseczka na brodzie, w najlepszym wypadku pod dumnie wystającym nochalem . Obsługa udaje, że nie widzi. Ot walka z covid po polsku. Przed nami jeszcze z 5 fal, a na końcu tsunami " - kwituje Hanna Lis.

" To się nie skończy, bo rządzący zawalili politykę informacyjną. Teraz już nie da się zawrócić. Nie znajdzie się żaden autorytet, który zaryzykuje "dać twarz" przekazowi, który mógłby uratować więcej Polaków " - wtóruje dziennikarce jeden z użytkowników Twittera.

Zgodnie z aktualnymi obostrzeniami zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych jest obowiązkowe w całej Polsce . Od niedawna można to jednak robić tylko przy pomocy maseczki ochronnej , a nie - jak wcześniej - także przy pomocy przyłbicy czy chusty albo szalika.

Maseczkę musimy nosić na ulicach, klatkach schodowych , w komunikacji miejskiej , w sklepach i galeriach handlowych , na poczcie , w banku i na targu , a także u lekarza , w kościele , w szkole i na uczelni , w kinach i teatrach , w urzędach oraz w zakładach pracy .

Jak czytamy na portalu gov.pl, z obowiązku tego zwolnieni jesteśmy " w lesie, parku, w zieleńcach, ogrodach botanicznych, ogrodach zabytkowych, w rodzinnych ogródkach działkowych i na plaży oraz w czasie podróży prywatnym samochodem, motocyklem, czterokołowcem, motorowerem, w zakładzie pracy w celu spożycia posiłku " .

" Z obowiązku zakrywania ust i nosa są zwolnione jedynie osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający:

  • całościowe zaburzenia rozwoju,

  • zaburzenia psychiczne,

  • niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym lub głębokim,

  • trudności w samodzielnym odkryciu lub zakryciu ust lub nosa " - czytamy na portalu gov.pl.

Źródło: Super Express, Twitter / Hanna Lis, gov.pl

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Obserwuj nas w
autor
Julian Bakuła
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia