Dr Zaczyński o Wielkanocy w dobie pandemii. Nie ma co liczyć na zniesienie obostrzeń
-
Robert Mazurek w "Porannej rozmowie" gościł dr Artura Zaczyńskiego, szefa szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym oraz członka Rady Medycznej przy premierze
-
Lekarz wprost stwierdził, że trzeba przygotować się na to, iż tegoroczna Wielkanoc będzie wyglądać tak samo, jak ta zeszłoroczna
-
Wskazał, że wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej w kraju, a ta obecnie nie jest dobra
-
Prognozy mówią, że nadal odnotowywany będzie wzrost zachorowań
-
Nie podano informacji na temat planowanych tymczasowych obostrzeń na czas świąt
W piątek dr Zaczyński będący członkiem Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim zdradził najbardziej prawdopodobny scenariusz dotyczący Wielkanocy . Polacy wyczekujący tłumnych spotkań z rodziną i najbliższymi nie będą zadowoleni z jego słów.
Robert Mazurek w "Porannej rozmowie" w RMF FM poruszył wraz z dr. Zaczyńskim wiele istotnych kwestii, lecz największe zainteresowanie wzbudzi wypowiedź dotycząca najbliższych świąt. Niestety wszystko wskazuje na to, że w tym roku również oczekiwać można zaleceń utrzymywania dystansu .
Dr Zaczyński zdradza, jak wyglądać będzie tegoroczna Wielkanoc
Robert Mazurek zaprosił do rozmowy dr. Zaczyńskiego szefa szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. W "Porannej rozmowie" dziennikarz postanowił poruszyć temat, który powoli wychodzi na pierwszy plan.
Do Wielkanocy został miesiąc, jednak wciąż nie jest jasne, jak będziemy mogli ją obchodzić . Niestety dr Zaczyński nie podzielił się wiadomościami, które dadzą nadzieję, że tegoroczne święta będą mogły być wypełnione radością spotkać z najbliższymi.
Robert Mazurek zapytał lekarza dr. Artura Zaczyńskiego o to, jaką radę da on ministrowi Michałowi Dworczykowi, czy premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, gdy ci zapytają go o najwłaściwsze działania względem Wielkanocy . Szef szpitala na Stadionie Narodowym nie ukrywał, że obecna sytuacja epidemiologiczna nie pozwala na zbyt wiele optymizmu .
Na pytanie, jak obchodzić będziemy tegoroczną Wielkanoc, dr Zaczyński wprost wskazał, że " tak samo, jak w tamtym roku ". Zaznaczył jednocześnie, że głosowania i debaty w Radzie Medycznej przy premierze nadal trwają i każdy członek bazuje na swoim osobistym doświadczeniu oraz wiedzy, jednak nie należy spodziewać się znaczącej zmiany .
Wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej. Na ten moment nie daje ona dobrych prognoz
Wcześniej, jeszcze przed pojawieniem się tematu Wielkanocy, Robert Mazurek przekazał, że dotarł do wiarygodnych wiadomości mówiących, że w dziś Ministerstwo Zdrowia ogłosi 15 tys. nowych przypadków zachorowań na koronawirusa . To kolejne duże wskazanie w ostatnich dniach i to właśnie pogorszenie się sytuacji epidemiologicznej w kraju sprawia, że dr Zaczyński jest sceptycznie nastawiony do szansy na rodzinne święta .
- Jeżeli będzie to postępowało w takim tempie, jak postępuje w tej chwili (epidemia — przyp. red.) i jeszcze będą wzywżki... Tak naprawdę trzeba obserwować statystyczną linię trendów: tygodniową, dwutygodniową... do przodu wtedy wiemy, czy ta linia trendów jest płaska, czy bardziej stroma - wyjaśniał na antenie RMF FM dr Artur Zaczyński.
- Jeśli jest stroma do góry, na co wszystko teraz wskazuje ... to trzeba się zastanowić czy jeszcze nie zacisnąć pięści i spowodować, żebyśmy się nie poruszali , żeby ta mobilność była ograniczona , bo wiemy i widzimy, jak to się ma w stosunku do funkcjonalności. Każde wyluzowanie i każde nasze zachowania niosą ze sobą pewnego rodzaju konsekwencje i mam nadzieję, że jako Polacy to w końcu zrozumiemy - zawyrokował w rozmowie z Robertem Mazurkiem szef szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym.
Na ten moment nie pojawiły się żadne oficjalne decyzje w sprawie Wielkanocy
Rok temu Wielkanoc była pierwszym świętem zmienionym przez koronawirusa i wprowadzone w związku z nim obostrzenia . W tym roku najpewniej również zapomnieć możemy o tłumnych spotkaniach w gronie najbliższych . Chociaż nie pojawiły się żadne oficjalne informacje w tej kwestii, to dr Zaczyński zasugerował, że mobilność powinna zostać ograniczona.
Nie jest wiadome czy miał na myśli wprowadzenie czasowego ograniczenia w swobodzie przemieszczania się , czy był to jedynie apel do rodaków o to, by zostali w domach i zrezygnowali ze świątecznych odwiedzin.
- Miejmy nadzieję, że będą to ostatnie święta z takimi obostrzeniami - zakończył swoją rozmowę z dr Zaczyńskim Robert Mazurek. Nic nie wskazuje na to by decyzje dotyczące Wielkanocy miały zostać podjęte i ogłoszone przez rząd w najbliższym czasie .
Źródło: RMF FM
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
</