Borys Budka ostro o Lewicy: Przeszkadza samorządom
-
Borys Budka wypowiedział się na temat KPO i negocjacji Lewicy w tej sprawie.
-
Jak stwierdził, te działania miały przeszkodzić samorządom w ich planach - możliwe miałoby być przeznaczenie dla nich większych pieniędzy.
-
Budka zapowiedział również, że najpierw wniesie konkretne ustawy, które miałyby zmienić ewentualny kształt KPO, a potem zdecyduje się w sprawie głosowania.
Budka uznał, że Lewica paktowała z diabłem i lepiej by było, gdyby opozycja przemówiła w tej sprawie jednym głosem.
Borys Budka skrytykował działania Lewicy
Gościem rozmowy w programie „Graffiti” był Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. W programie skupiono się głównie na Krajowym Funduszu Odbudowy i konkretnych działaniach Lewicy w tej sprawie. Partia miała wynegocjować z PiS m.in. 800 mln euro na szpitale, 400 mln dla branży gastronomicznej i hotelarskiej, budowę 75 000 tanich mieszkań na wynajem oraz 30% wszystkich środków na samorządy.
Od dnia negocjacji swoje oburzenie wyrażają pozostałe partie opozycyjne oraz ich zwolennicy. Jak twierdzi część - wynegocjowano stanowczo za mało. Inni mówili zaś, że układanie się z PiS nie przyniesie nic dobrego. W tym gronie znajdował się również Borys Budka.
Grzegorz Kępka w rozmowie z przewodniczącym PO podkreślił, że ma nadzieję na to, że Lewica wycofa się ze swojego planu i zechce zagłosować za przygotowanymi wspólnie ustawami gwarancyjnymi przygotowanymi przez KO.
Jak twierdzi Budka, negocjacje Lewicy miały całkowicie zamknąć drogę polskim samorządom, które wcześniej negocjowały wydatki z rządową komisją.
Budka mówił również, że Lewica w ciemno zgodziła się na warunki PiS, nie zaś na KPO. KO ma być za ratyfikacją jedynie, jeśli przejdą ustawy gwarancyjne , które partia ma przedstawić w Sejmie. Partia ma się również starać o 40% środków dla samorządów. Budka twierdził, że będzie to możliwe jedynie, jeśli opozycja na ten czas się zjednoczy.
Budka zwrócił się do liderów Lewicy
Budka przypomniał również o wspólnym działaniu, jakie udało się zorganizować dzięki wspólnocie opozycji w Rzeszowie. To tam największe partie opozycyjne, prócz Konfederacji, wystawiły wspólnego kandydata do przyspieszonych wyborów samorządowych.
Ustawa gwarancyjna, którą proponuje KO, ma ponownie zjednoczyć wszystkie partie opozycyjne i pomóc w odpowiednim rozdysponowaniu środków z UE.
Lewica jak na razie jest innego zdania - twierdzi, że KO za późno zabrało się za jakiekolwiek negocjacje, a teraz chce spijać śmietankę, a ponadto wciąż utrzymywać pozycję wodzowską w opozycji.
We wtorek ma się odbyć dodatkowe posiedzenie sejmu, na którym posłowie mają głosować nad rozwiązaniami przedstawionymi w KPO.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Dziwna wymiana zdań między Krystyną Pawłowicz a Mariuszem Ciarką
-
Znoszenie obostrzeń. Już teraz trzy regiony Polski spełniają warunki do nienoszenia maseczek
źródło: [poslatnews.pl[