Autostrada A4. Kierowca zjechał na pobocze i nagle zmarł
Na autostradzie A4 doszło do nietypowego zdarzenia. Kierowca zjechał na pobocze prawdopodobnie z powodu gorszego samopoczucia. Chwilę później zmarł.
Autostrada A4. Kierowca zasłabł i wpadł do rowu
Do niecodziennego zdarzenia doszło na autostradzie A4 w miejscowości Jodłówka przy jezdni w stronę Krakowa w poniedziałek o godz. 8:35.
Gazeta Wyborcza donosi, że kierowca, który podróżował tą trasą nagle zasłabł. Chwilę później wypadł z jezdni. Jego pojazd znalazł się w rowie.
Na ten manewr zwrócili uwagę pozostali uczestnicy ruchu drogowego. Kierowcy dołożyli wszelkich starań, aby pomóc kierowcy.
Kierowcy nie udało się uratować
Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, które niezwłocznie przystąpiły do reanimacji. Okazała się bezskuteczna - mężczyzna zmarł.
Policja pod nadzorem prokuratura prowadzi czynności w miejscu zdarzenia. Służby starają się ustalić przyczyny i okoliczności tej tragedii.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
-
Kamionki. Wysadzono bankomat i ściany centrum handlowego. Policja szuka sprawców
-
Protest pod Komendą Główną Straży Granicznej. Demonstranci mają ze sobą imitację drutu kolczastego