Anna Kornecka straciła stanowisko. Porozumienie rozważa wyjście z koalicji
Anna Kornecka z Porozumienia została odwołana z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Oficjalnym powodem było “niezadowalające tempo prac” nad dwoma kluczowymi projektami w ramach Polskiego Ładu. W sobotę będą ważyły się losy Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy.
Anna Kornecka zdymisjonowana. Powodem opieszałość w pracach na Polskim Ładem?
Anna Kornecka oficjalne pożegnała się z rządem. W środę 4 sierpnia rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że zgodnie z decyzją premiera Mateusza Morawiecka Anna Kornecka nie będzie już pełniła funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
Dlaczego? Koalicjantów poróżnił Polski Ład. “Powodem jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego ”, czytamy we wpisie rzecznika rządu na Twitterze.
Jednak wszystko wskazuje na to, że faktyczny powód odwołania Anny Korneckiej może być zupełnie inny. We wtorek była już podsekretarz skrytykowała na antenie TVN24 propozycje w ramach Polskiego Ładu. Jej zdaniem niektóre pomysły mogą wyrządzić szkodę wielu obywatelom, a podniesienie podatków wcale nie poprawi sytuacji 90 proc. przedsiębiorców, jak usilnie przekonuje PiS.
- Wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet najmniejsi podatnicy, którzy rozliczają się kartą podatkową, też na tych rozwiązaniach tracą - wskazywała Anna Kornecka. Polityczka dodała, że Porozumienie sprzeciwia się “gwałtownej podwyżce podatków”.
W trakcie rozmowy Anna Kornecka zapowiedziała, że jej partia nie poprze przepisów w aktualnym brzmieniu. Niewykluczone, że Porozumienie będzie zmuszone do ostateczności . - Jeśli tego będzie wymagała sytuacja [...], to prawdopodobnie będzie to nasz koniec w Zjednoczonej Prawicy - oznajmiła Anna Korencka.
Porozumienie murem za Anną Kornecką
Głos w sprawie odwołania podsekretarz zabrał wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek. - To duży błąd - przyznał na antenie TOK FM. Członek partii zwrócił uwagę, że Anna Kornecka jako pierwsza była w stanie “wdrożyć skuteczny program budowy mieszkań” , dlatego decyzja premiera jest niezrozumiała.
Strzeżek zaprzeczył, jakoby Anna Kornecka krytykowała Polski Ład. - Fakty są takie: "Polski Ład" zakłada podwyżkę podatków dla przedsiębiorców. Pani minister mówiła więc prawdę - przekonywał.
Początek końca Zjednoczonej Prawicy?
Strzeżek oznajmił, że w sobotę odbędzie się posiedzenie władz Porozumienia. Głównym tematem rozmów ma być ewentualne opuszczenie rządu.
Podobne zapewnienia padły z ust lidera Porozumienia - Jarosława Gowina. - W sobotę rozstrzygniemy czy i na jakich warunkach będziemy dalej funkcjonowali w ramach Zjednoczonej Prawicy - mówił minister rozwoju, pracy i technologii w programie “Tak jest” na antenie TVN24.
Skąd tak radykalne zamiary? Gowin przyznał, że decyzja o odwołaniu Anny Korneckiej nie była z nim konsultowana, co “narusza postanowienia umowy koalicyjnej”. Dlatego też działanie PiS “nie pozostanie bez reakcji Porozumienia”.
Komentarz w sprawie politycznego chaosu zabrała również sama Anna Kornecka. We wpisie na Twitterze członkini Porozumienia podkreśliła, że nie zgadza się na drastyczne podwyżki podatków i danin, ponieważ przyświeca jej jeden cel: obrona polskich przedsiębiorców. “Nie żałuję, że zapłaciłam za to dymisją”, czytamy w poście.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Siostrzeniec Morawieckiego opowiedział o relacji z premierem
-
W PiS posłowie będą karani za swoje antyszczepionkowe poglądy? Waldemar Kraska wyjaśnia