Dziwna sytuacja ze szczepieniami? Niedzielski: "Jesteśmy wściekli"

Adam Niedzielski: "Jesteśmy wściekli"

- Jesteśmy wściekli z tego powodu . AstraZeneca jest dobrym przykładem, bo my mieliśmy mieć jej 10 milionów w pierwszym kwartale, a będziemy mieli milion z kawałkiem , więc to nie jest różnica kilkuset tysięcy, bo może w przypadku Pfizera i Moderny mamy te zmniejszenia rzędu kilkuset tysięcy, a tutaj to są już miliony - mówił w programie " Tłit " minister Adam Niedzielski.

- To po prostu nas przesuwa w zupełnie inną pozycję, bo wczoraj chociażby mieliśmy dzień, kiedy zostało 160 tysięcy osób zaszczepionych . Czyli można powiedzieć, że każdego dnia moglibyśmy co najmniej tyle osób szczepić, a to oznacza, że mielibyśmy 4-5 milionów szczepień miesięcznie , a to i tak nie jest wykorzystanie pełnej infrastruktury - tłumaczył Adam Niedzielski w rozmowie z Wirtualną Polską.

Na przeszkodzie tym ambitnym planom stoją jednak właśnie opóźnienia w dostawach szczepionek . - O ile w styczniu, kiedy byliśmy na pewnym rozpędzie, to można było powiedzieć, że aż tak nam to nie doskwierało, a teraz nam bardzo brak szczepionek doskwiera - mówił minister zdrowia w programie Wirtualnej Polski " Tłit ".

W związku z tym dziennikarz Wirtualnej Polski dopytywał ministra, czy polski rząd szuka możliwości zakupu szczepionek spoza Unii Europejskiej . - To jest bardzo delikatny temat. Ja mogę tylko potwierdzić, że się rozglądamy, ale żadnych szczegółów w tym zakresie nie mogę ujawnić - odpowiedział wymijająco Adam Niedzielski.

Jak podaje Wirtualna Polska, pomimo utrudniających postępy programu szczepień problemów z dostępnością szczepionek minister zdrowia Adam Niedzielski w dalszym ciągu uważa, że do jesieni zaszczepiona zostanie większa część Polaków .

- Podtrzymuję tę deklarację . Uważam, że mamy tak skonstruowany system, że jesteśmy w stanie do jesieni zaszczepić te 70 proc. dorosłych obywateli , czyli mniej więcej dwadzieścia kilka milionów osób - mówił Adam Niedzielski.

Minister zdrowia zwrócił jednak uwagę na dwa ryzyka związane z programem szczepień, które mogą uniemożliwić zrealizowanie wspomnianego celu. Pierwszym ryzykiem miałby być właśnie brak wystarczających dostaw szczepionek , a drugim - rozwój epidemii .

- Jeżeli będziemy mieli trzecią falę, która osiągnie ogromną skalę, wtedy siły i zasoby systemu medycznego będą musiały zostać poświęcone walce z COVID-em, a nie systematycznemu prowadzeniu akcji szczepień - tłumaczył w piątkowej rozmowie z Wirtualną Polską minister zdrowia Adam Niedzielski.

Źródło: Wirtualna Polska / wiadomosci.wp.pl

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

• Szkoły podstawowe jednak zamknięte? Są zmuszone do powrotu do nauki zdalnej

• Tadeusz Rydzyk prosi o pieniądze. Skarży się na ciężką sytuację

• Miasto Szczecin pozywa rząd do sądu. Żąda bajońskiej sumy, inne miasta pójdą jego śladem?