wtv.pl Polska Film, który do tej pory widziała tylko prokuratura, ujrzał światło dzienne. Koszmarny wypadek na A2 zmusza do refleksji
WTV.pl

Film, który do tej pory widziała tylko prokuratura, ujrzał światło dzienne. Koszmarny wypadek na A2 zmusza do refleksji

19 marca 2022
Autor tekstu: Pamela Obuchowska

O sprawie dowiadujemy się ze strony "autoblog.pl". Regularnie słyszy się o wielu przypadkach samozapłonu samochodów, z których to podczas jazdy najpierw wydobywa się dym, a później przekształca się w ogień i płomienie trawią go po pewnym czasie w całości. Nierzadko też dochodzi przy tym do ekspolozji i wybuchów. Jednak przeważnie dzieje się to wszystko powoli i to na tyle, że spokojnie można się zatrzymać i uciec z pojazdu. Raczej rzadko też dochodzi z tego powodu do ofiar śmiertelnych. Jednak dla właścicielki tego Mercedesa skończyło się to tragicznie.

Wypadek na A2. Samochód płonął w trakcie jazdy, w środku człowiek. Nagranie mrozi krew w żyłach

Eksplozja tego pojazdu była tak silna, że z samochodu wypadł aż szyberdach. Kobieta, która kierowała pojazdem zapewne na początku straciła przytomność, a samochód migiem zaczęły trawić płomienie. Kierująca została w nim zatem uwięziona i skazana na pewną śmierć. Początkowo auto jechało prosto, jakby ktoś nim wciąż kierował, utrzymywał stałą prędkość i trzymał się swojego pasu ruchu, po pewnym czasie jednak pojazd zaczął zjeżdżać na prawą stronę i trzeć o barierkę. Niestety nie spowodowało to jego zatrzymania, bo gdy tylko odbił się od barierki płonące auto uderzyło w inny pojazd, zaparkowany w celu udzielenia pomocy.

W wyniku tego tragicznego zdarzenia kierująca pojazdem poniosła śmierć. Na szczęście nikt więcej na tym nie ucierpiał.

Można zadać sobie pytanie, jak to w ogóle możliwe, że w nowym aucie i to tak dobrej marki, jaką jest Mercedes, mogło dojść do tak poważnej eksplozji i dlaczego ogień tak szybko zajął pojazd? Pytanie to na razie zostaje bez odpowiedzi, ale producent od dłuższego czasu bada przyczyny i zapewnia, że bezpieczeństwo pasażerów jest jego priorytetem.

2. Niepokojąca wizja Jackowskiego. Przepowiada pożar w Warszawie

Dlaczego jednak używany jest wyjątkowo niebezpieczny czynnik do napełniania klimatyzacji o nazwie R1234yf?

- Wyobraźmy sobie, że w samochodzie z klimatyzacją dochodzi do iskrzenia, które przeradza się w pożar. Jeśli auto ma klimatyzację napełnioną starym czynnikiem R134a, nie dzieje się nic, bo R134a jest niepalny. Jeśli jest to R1234yf - jak w każdym nowym samochodzie - dzieją się rzeczy straszne. Wystarczy 400-405 stopni, żeby nastąpił zapłon tej substancji, co powoduje wydzielanie się śmiertelnie trujących oparów kwasu fluorowodorowego. Powodują one oparzenia, przenikając z łatwością przez skórę i niszcząc kości. Opary kwasu fluorowodorowego powstają w kontakcie czynnika klimatyzującego z wodą, więc polewanie płonącego auta, żeby zgasło może skończyć się śmiercią gaszącego. - czytamy na stronie "autoblog.pl".

Przyczyny wypadku nie są jednoznacznie znane, ale zadziwiać może fakt, jakim sposobem tak dbająca o ekologię i bezpieczeństwo Komisja Europejska nie tylko zezwoliła, a wręcz nakazała stosowanie w samochodach tak trującej substancji jak R1234yf? - zadaje sobie pytanie autor artykułu.

Nagranie z tego przerażającego zdarzenia znajdziecie tutaj

Obserwuj nas w
autor
Pamela Obuchowska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia